Użytkownik: Capitano S 21.02.2013 13:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Pozycja obowiązkowa dla w... | voytech Kawałek o biciu żony jest błyskotliwy? Naprawdę? I zdrowy? Żeby nie było, że nie zgadzam się z niczym: istotnie, lektura tej książki sprawia przyjemność. Jest ona bowiem przykładem komicznego do bólu brzucha absurdu, i groteski w najczystszej postaci.

Użytkownik: jakozak 21.02.2013 15:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Pozycja obowiązkowa dla w... | voytech A dlaczego socjalistycznymi? Za moich czasów dzieci były mądrze wychowywane. Te bezstresowe bzdety to wymysł kapitalistyczny chyba. Stamtąd to cholerstwo przyszło razem z innymi bzdurami.

Użytkownik: Szapok2 04.09.2021 18:04 napisał(a):
Odpowiedź na: A dlaczego socjalistyczny... | jakozak Kapitalizm to ustrój USA - obywatel ma duże prawa i wysoki poziom życia, o ile pracuje i stać go. Socjalizm to np. ustroje krajów zachodnioeuropejskich (w tym Polski) - nie masz prawa do broni, a kiedy zaczniesz zarabiać, to państwo ci zabierze i przekaże tym, którym się pracować nie chce.
To tak w bardzo dużym skrócie. Poczytaj książkę Korwina - nie z każdą jego tezą trzeba się zgadzać, ale na pewno warto przemyśleć.

Użytkownik: Raptusiewicz 05.09.2021 00:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Kapitalizm to ustrój USA ... | Szapok2 Wiadomo, chorym i niepełnosprawnym osobom, które nie mogą pracować, tak naprawdę się nie chce, więc niech nie jedzą. Wiwat kapitalizm, w którym nikt nie jest biedny mimo tego, że pracuje, i nikt nie dziedziczy majątku, dzięki któremu może nie pracować i biednym nie być.

Użytkownik: Szapok2 06.09.2021 19:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiadomo, chorym i niepełn... | Raptusiewicz „Kto za młodu nie był socjalistą, ten na starość będzie sk….synem, ale kto na starość socjalistą pozostał, ten jest po prostu głupi”. Zdania są podzielone, kto pierwszy powiedział to zdanie, ale miał trochę racji. Pozdrawiam :)

Użytkownik: Raptusiewicz 06.09.2021 19:49 napisał(a):
Odpowiedź na: „Kto za młodu nie był soc... | Szapok2 Taak, "kto się ze mną nie zgadza, ten głupi" - przepotężny argument, rozbija w proch to, co napisałam.