Dodany: 25.10.2011 14:50|Autor:

nota wydawcy


Pierwszego września 1992 roku Polskę obiegła wstrząsająca wiadomość – Piotr Jaroszewicz, premier PRL, został zamordowany we własnej willi. Zbrodnia ta była tym bardziej zaskakująca, że dokonano jej już w demokratycznej Polsce. Sprawca nie został zidentyfikowany, a sprawa z czasem ucichła.

Wiele lat później Henryk Skwarczyński, mieszkający w USA pisarz, otrzymuje propozycję nie do odrzucenia: ma się udać na odludzie Arizony, by spotkać człowieka, który rzekomo zabił Piotra i Alicję Jaroszewiczów. Informacje przedstawione przez anonimowego rozmówcę zmuszają sceptycznie nastawionego Skwarczyńskiego do zrewidowania swoich poglądów. Nasuwają się bowiem pytania:

Kto zabił Piotra Jaroszewicza?
Jaką rolę w tym spisku pełnił Wojciech Jaruzelski?
Czym lub kim są matrioszki?
Jak w rzeczywistości przebiegła polska transformacja?

"Zabiłem Piotra Jaroszewicza" to historia autentycznego spotkania autora z domniemanym zabójcą Piotra Jaroszewicza napisana w konwencji politycznego thrillera i respektująca zasady dobrze skonstruowanej powieści kryminalnej. Jest to lektura ważna, szokująca i skłaniająca do zastanowienia nad stanem współczesnej Polski.

[Zysk i S-ka, 2011]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 593
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: