Była sobie mała złośnica
"Ania z Zielonego Wzgórza" otwiera cykl pani Montgomery. Historia rudowłosej sieroty o szarych oczach jest już powszechnie znana. Mnie osobiście urzekło w tej książce podobieństwo mojej postaci do głównej bohaterki. Bujna wyobraźnia, słabość do słów niepospolitych, najczęściej obcego pochodzenia, przesadna dbałość o swój wygląd - oto cała Ania Shirley i równocześnie Black Katja.
Postać nie jest narysowana grubymi kreskami, dzięki czemu nie jest karykaturalna.
Książkę polecam szczególnie dziewczynkom w wieku 11-12, ale i starsze osoby, np. moja babcia, nie wyobrażają sobie domowej biblioteczki bez całej serii.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.