Dodany: 24.05.2007 21:11|Autor: Teofila

Książka: Estera
Traylor Ellen Gunderson

1 osoba poleca ten tekst.

Nieudana przeróbka biblijnej historii


W recenzji ujawniona jest treść i częściowo zakończenie książki.


"Estera" opowiada o losach Żydówki Hadassy, później nazwanej Esterą. Jest to historia biblijna, rozbudowana przez autorkę w sposób, jaki wskazała jej wyobraźnia.

Hadassa jest najmłodszym dzieckiem swoich rodziców. Matka zmarła tuż po porodzie, ojciec - wkrótce po niej. Opiekuje się nią krewny - Mardocheusz. Część wolnego czasu dziewczyna spędza na wsi, u Lei. Tam poznaje najstarszego syna Lei, Dawida, w którym się zakochuje z wzajemnością. Jednak zanim zdążą to sobie wyznać, Hadassa zostaje porwana do haremu Kserksesa - perskiego władcy (tego, który walczył z Grekami, syna Dariusza). Kserkses, będąc nietrzeźwym, skazał swoją ukochaną żonę na wygnanie. Nie mógł, jako król perski, odwołać swojego rozkazu. W czasie małżeństwa nie miał żadnych kochanek, ale kilka lat po odejściu żony przystał na radę doradców, by zebrać najpiękniejsze kobiety królestwa i uczynić je królewskimi nałożnicami, spośród których król mógłby wybrać swoją drugą żonę, by ukoić ból po stracie pierwszej.

Taki los czekał także Hadassę: jedna noc z królem, a potem najprawdopodobniej zapomnienie i dogasanie w samotności w części pałacu przeznaczonej dla królewskich konkubin. Brak miłości, szczęścia rodzinnego. Jednak Hadassa okazała się niezmiernie podobna do pierwszej żony króla, przez co ten wybiera ją na swoją małżonkę. Okazuje się, że Hadassa ma misję do spełnienia, przeznaczoną jej przez Jahwe. Dzięki niej lud Izraela zostaje ocalony od nieuzasadnionej śmierci. Po tym sukcesie przekonuje ona króla, by cofnął swój rozkaz i pozwolił powrócić swojej dawnej małżonce, gdyż tylko ją kochał. Ten oczywiście się zgadza, pozwala na powrót do domu Hadassie i sam raduje się całym sercem z powrotu prawowitej małżonki, a książka kończy się "I żyli długo i szczęśliwie" (to nie jest cytat, tylko wydźwięk książki).

Myślę, że książka jest nie bardzo zgoda z prawdami historycznymi. Choć nie mam wielkiej wiedzy na temat tamtego okresu, to jednak pewne rzeczy są zbyt oczywiste, by ich nie zauważyć. Jestem skłonna powiedzieć, iż autorka chwilami sama sobie zaprzecza. Najpierw pisze, że: "Jak tylko Kserkses objął tron, zarządził, aby odesłano kobiety [konkubiny królewskie]. Jako zadośćuczynienie dano im dary w postaci klejnotów, tkanin i przypraw. Niestety, nic nie mógł poradzić na to, że nawet jeśli były bardzo ładne, mogły nigdy nie znaleźć męża. Dziewictwo było u narzeczonej wysoko cenione, a żadna z nich nie mogła się tym poszczycić. A życie pod jednym dachem z królem, chociaż było zaszczytem, czyniło z nich »zepsute« kobiety"*. Natomiast na końcu książki odprawiona przez króla Estera jest nie tylko wręcz uwielbiona przez swoich biednych pobratymców, ale od razu wyznaje jej miłość dawny ukochany, któremu widać tak drobny fakt, jak utrata przez nią dziewictwa, nie przeszkadza w najmniejszym stopniu. Choć rzeczywiście miłość mogła sprawić, że próbowałby o tym zapomnieć, to wydaje mi się, że raczej przyszłoby mu to z wielkim trudem.

Generalnie, szukałam raczej książki w większym stopniu zgodnej z Biblią, może napisanej nie tak barwnym językiem, ale bardziej prawdopodobnej, jeśli chodzi o możliwość zajścia opisanych wydarzeń, a "Estera" Ellen Traylor to zwykła powieść, od której wiele jest zdecydowanie lepszych. Jej dużym plusem mógłby być fakt, że mówi o stosunkowo znanej postaci biblijnej, ale ponieważ nie jest zbyt wiarygodna historycznie, to tej zalety nie ma. Po prostu opowiada inną historię innej kobiety.



---
* Ellen Gunderson Traylor, "Estera", tłum. Justyna Matejczyk, Wydawnictwo Misjonarzy Klaretynów, Warszawa 1996, s. 45.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1498
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: