Dodany: 18.09.2011 18:37|Autor: tomcio
Stracony potencjał
Po ostatecznej porażce Jokera wydaje się, że Batman nie ma już poważnych przeciwników. Jako Bruce Wayne udziela więc sobie zasłużonego urlopu w Londynie, lecz tam czyha na niego dużo groźniejsze niebezpieczeństwo.
Tytuł komiksu zdradza całą tajemnicę: bohater ma potomka - owoc namiętnej nocy spędzonej z Talią Al-Ghul. Batman junior to osobnik bardzo nieznośny, co, zważywszy na wychowanie w sekcie Asasynów, może mieć niefortunne konsekwencje dla otoczenia Człowieka Nietoperza. Komiks jest przepięknie narysowany. Kolory są wyraziste i świetnie dobrane, sceny dynamiczne, ale nigdy nietracące nic ze swojej przejrzystości. Jest tu trochę niezłego humoru, przede wszystkim w dialogach pozornie ponurego Batmana.
Niestety, scenariusz sprawia wrażenie domykanego w pośpiechu. Wielka intryga, niesforny synek, trudne relacje z Robinem zapowiadają dużo bardziej skomplikowany i wciągający album. Tymczasem genialny plan Talii okazuje się kompletnie pozbawiony sensu i szans powodzenia. Zakończenie nie robi na czytelniku absolutnie żadnego wrażenia. Komiks niemal wyłącznie do oglądania.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.