Druga chronologicznie książka z genialnej szwedzkiej serii kryminalnej o Annice Bengtzon pióra jeszcze bardziej genialnej Lizy Marklund.

Książka zaczyna się w momencie, gdy w sztokholmskim porcie Frihamnen strażnik znajduje zwłoki dwóch mężczyzn pochodzących z Kosowa, a z nabrzeża skradziona zostaje ciężarówka z wartym 50 milionów koron ładunkiem papierosów. Gdy giną kolejne osoby, w mediach roi się od potencjalnych scenariuszy. Ich wspólnym mianownikiem, w roli podejrzanego, szybko staje się oskarżony o zbrodnie wojenne Serb Ratko. Ratko nie poprzestaje jednak na tym - ściga także pochodzącą z Bośni Aidę Begovic, która była w porcie podczas morderstwa… po której ze stron?

Sprawą zajmuje się popołudniówka „Kvällspressen”. Annika Bengtzon odbywała w niej letni staż, a następnie dostała pracę, lecz oferta została dyplomatycznie zawieszona, gdy w parę dni później dziewczyna zabiła swojego narzeczonego… ale o tym można przeczytać w pierwszej chronologicznie powieści o losach Anniki, „Studio Sex”. W „Raju” spotykamy Bengtzon pracującą nocami jako dobry duch redakcji, czuwający nad wydawanymi tekstami od strony technicznej, dziewczyna nadal jednak zmaga się z psychiczną obręczą, gdy wracają do niej bolesne, okrutne wspomnienia. Gdyby nie ukochana babcia, nie stanęłaby tak szybko na nogi.

Wszystko zmienia się, gdy Annika odbiera telefon od Rebecki Björkstig. Kobieta prowadzi niezwykłą pod względem struktury i działalności fundację, której celem jest udzielanie pomocy osobom z różnych, najczęściej związanych z groźbami, powodów chcącymi się ukryć i uciec. Fundacja rzekomo pomaga zniknąć ze świata szwedzkich rejestrów i ewidencji, umożliwia rozpoczęcie nowego życia, częstokroć w innym miejscu, pod innym nazwiskiem. Sama fundacja jest zakonspirowana w tak mistrzowski sposób, że Annika musi się nieźle nagłowić, żeby sprawdzić rewelacje uzyskane od założycielki, nie wszystko jednak jest złotem, co się świeci…

Następuje drugi przełomowy dla akcji moment: do redakcji dzwoni Aida Begovic, która ma informacje o zabitych we Frihamnen i chce o nich opowiedzieć. Annika spotyka się z nią, lecz zdąży spędzić z przerażoną, mówiącą ogródkami Aidą zaledwie kilka chwil, gdy odnajduje ją prześladowca…

Ta powieść, podobnie jak wcześniejsza, składa się z dwóch części: pamiętnika osoby zmagającej się z ciężkim brzemieniem winy za służenie śmierci oraz wydarzeń rozgrywających się aktualnie. Jak zwykle, do rozwiązania dochodzimy krok po kroku, choć tym razem mamy wrażenie, że punkt, w którym skumulowało się napięcie, powinien stanowić półmetek książki, nie zaś jej końcówkę.

Kto jest autorem pamiętnika? Kto odpowiadał za morderstwo z Frihamnen? Co kryła mroczna przeszłość Aidy Begovic? Czy Ratko zostanie ujęty? Pytania można mnożyć w nieskończoność, lecz są też zagadki w wątku dotyczącym Anniki i jej zmagań z samą sobą w obliczu powracającej przeszłości, kiepskich relacji z rodziną, śmierci babci oraz przyszłości, której być może słońcem, a być może cieniem stanie się związek z Thomasem.