Dodany: 04.08.2011 13:29|Autor: karinaKMJ

Propozycja dotycząca schowka


Czasami zdarza się, że użytkownik biblionetki chce przejrzeć książki, które ocenił. Gdy jednak ma się ocenione dwieście książek i więcej, jest to najprościej mówiąc czasochłonne. Zdarza się też, że człowiek przeczyta jakąś książkę, ale nie potrafi ocenić jej jednoznacznie według "szkolnej" skali.

Stąd moja propozycja. W schowku powinna być możliwość dodawania własnych kategorii. Człowiek ma wtedy wszystko uporządkowane: tutaj ulubione książki z dzieciństwa, tutaj książki, do których chciałoby się jeszcze wrócić, tutaj książki polecone przez przyjaciela i tak dalej. Każdy mógłby sam zadecydować, według jakich kryteriów chce sobie "poukładać" przeczytane książki. Kolejna sprawa - ponieważ nie zawsze jest nam łatwo jednoznacznie ocenić przeczytaną książkę, w schowku powinna istnieć możliwość dokonania oceny "opisowej" oraz określenia, czy pozwalamy, by inni użytkownicy się z nią zapoznali, oraz czy jest to ocena "pozytywna", "negatywna" czy też "ciężko stwierdzić".
Wyświetleń: 6189
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 13
Użytkownik: joanka70 04.08.2011 17:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Czasami zdarza się, że uż... | karinaKMJ
Bardzo dobry pomysł. Nie wiem, czy nowatorski, podejrzewam, że nie, ale i tak świetny. Przydałaby się możliwość tworzenia własnych "półek".
Użytkownik: Raptusiewicz 04.08.2011 18:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Czasami zdarza się, że uż... | karinaKMJ
W schowku czy w ocenach? :-)
Użytkownik: littleangel_ 04.08.2011 20:17 napisał(a):
Odpowiedź na: W schowku czy w ocenach? ... | Raptusiewicz
Ja także uważam, że przydałaby się możliwość tworzenia własnych półek w schowku :)
Użytkownik: kocio 05.08.2011 11:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Czasami zdarza się, że uż... | karinaKMJ
A ja przy okazji mam jeszcze jedną propozycję - nie pamiętam czy już ją zgłaszałem, ale chciałbym mieć możliwość pisania recenzji na raty, tzn. brudnopisu recenzjowego, który pozwalałby zapisywać bieżącą wersję tekstu do poprawienia/rozwinięcia później, bez konieczności natychmiastowego wysyłania do poczekalni.

Trochę mnie stresuje, że muszę od razu napisać dobry tekst, albo kopiować wersje robocze po różnych miejscach, zamiast spokojnie nad nim popracować kiedy mam czas i wenę. =}
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 05.08.2011 11:42 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja przy okazji mam jesz... | kocio
A ja się przyzwyczaiłam, że wszystko piszę w edytorze tekstu i zapisuję na dysku, czasem nawet dłuższe posty :), bo już mi się zdarzyło, że w międzyczasie się zrobił jakiś błąd serwera i mi znikło kilkanaście linijek. Tym bardziej, że do niedawna miałam i tak tylko jedną możliwość wejścia do sieci, a pisałam na różnych komputerach, czasem w pracy, czasem w domu, więc z mojego punktu widzenia było znacznie wygodniej mieć całe archiwum przy sobie; odkąd są pendrajwy, to już proste jak drut :).
Użytkownik: kocio 05.08.2011 12:17 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja się przyzwyczaiłam, ... | dot59Opiekun BiblioNETki
Ja już przestałem praktycznie używać edytorów tekstu (nawet LibreOffice zamiast MS Office), właśnie dlatego, że najczęściej nie potrzebuję żadnego formatowania, tylko dostępu z różnych miejsc i komputerów. Jakoś mnie męczy wkładanie pendraka i czekanie na kopiowanie, gdy można jeszcze szybciej i prościej. Choć byłbym bardzo zadowolony, gdybym mógł łatwo wykonywać kopię moich wszystkich tekstów, ocen itp.

Nie spotkałem się ze znikaniem kilku wierszy, natomiast na wszelki wypadek zainstalowałem sobie dodatek do Firefoksa Lazarus (nazwa znacząca =} - https://addons.mozilla.org/pl/firefox/addon/lazaru​s-form-recovery/ ). Dzięki temu nawet jakby coś mi znikło, nawet przez własną nieuwagę, to mogę szybko odtworzyć starszą wersję zawartości formularza (wszystkie pola w sieci, gdzie się coś wpisuje, tak się technicznie określa, w szczególności te duże okienka na recenzję). Gorąco polecam Lazarusa tak w ogóle, bo działa nie tylko na BiblioNETce... =}
Użytkownik: nutinka 05.08.2011 12:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja już przestałem praktyc... | kocio
Jeśli piszesz z różnych komputerów to może najprościej byłoby to robić w prywatnej czytatce. Potem skopiować do okienka recenzji i już. :)
Użytkownik: kocio 05.08.2011 12:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli piszesz z różnych k... | nutinka
Hm, faktycznie, niezły pomysł! Skoro już mamy odpowiedni mechanizm, to nie powinno by dużego problemu we wprowadzeniem dla innego typu tekstu - czytatka dla recenzji to nadal półśrodek.
Użytkownik: wwwojtusOpiekun BiblioNETki 05.08.2011 13:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja już przestałem praktyc... | kocio
Można tez używać edytorów w "chmurze", czyli Google Docs, czy Zoho Docs. Możliwości przenoszenia tekstów i plików miedzy komputerami bez użycia zewnętrznych urządzeń (tylko dostęp do sieci jest potrzebny) jest teraz mnóstwo - trzeba tylko poszukać :).

Tutaj mała pomocna lista:
http://www.techsupportalert.com/content/best-free-online-applications-and-services.htm
Użytkownik: kocio 05.08.2011 13:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Można tez używać edytorów... | wwwojtusOpiekun BiblioNETki
Oczywiście, ale to wymaga zakładania kont na kolejnych serwisach, co zwiększa bałagan, a nie go zmniejsza. Jeśli ktoś chce pisać różne rzeczy, a przy okazji recenzje, to i owszem, ale dla mnie pomysł z czytatką prywatną jest w tej chwili najbliższa ideału (mimo, że to nadal tylko obchodzenie problemu).
Użytkownik: wwwojtusOpiekun BiblioNETki 05.08.2011 14:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczywiście, ale to wymaga... | kocio
W zasadzie w większości przypadków wystarczy OpenID, facebook, czy konto Google, no ale to jest już mało istotny szczegół - istota problemu jest wciąż taka sama.
"Brudnopis" pewnie by się przydał tak, czy tak.
Użytkownik: kocio 05.08.2011 14:21 napisał(a):
Odpowiedź na: W zasadzie w większości p... | wwwojtusOpiekun BiblioNETki
Racja.

Mnie tak w ogóle cieszy, że ludzie umieją sobie radzić, ale martwię się (nie tylko w BiblioNETce akurat), że często przyzwyczajają się do dualizmu - myślę jednymi kategoriami (np. "zapisać tymczasowo recenzję"), a pracuję na komputerze innymi ("napisać tu, skopiować tam, a potem jeszcze kliknąć siam"). W ten sposób informatyka staje się współczesną biurokracją - w życiu jedno, a w cyberprzestrzeni panuje druga rzeczywistość mentalna, choć niby chodzi o te same sprawy. Tu akurat jesteśmy zależni od Episodeksa, i dopóki on tego nie zrobi, to nie ma przeproś, ale nieraz daje się coś uprościć, jeśli tylko popatrzeć jak powinno być i jak się rozumie jakiś proces, a nie jak go trzeba "wyklikać".

Takie mam ostatnio idee fiksy. =}
Użytkownik: kornwalia 05.08.2011 11:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Czasami zdarza się, że uż... | karinaKMJ
Ileż to jest pomysłów co do schowka czy ocen użytkownika. Te zakładki na bnetce to trochę taka bida z nędzą, zupełnie niefunkcjonalne... Już chyba przestałam wierzyć, że kiedykolwiek jakieś nasze propozycje zostaną wprowadzone :|
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: