Dodany: 18.07.2011 20:02|Autor: jakozak
cytat z książki
Dla pokrzepienia serc i wzmocnienia mięśni Władek z Jaśkiem łyknęli z flaszki po kilka mocnych łyków mocnej likworówki i ruszyli w turnie. Ale w pewnym momencie Władek poślizgnął się na ścieżce (noga mu się kiełzła na perci) i poleciał w przepaść.
- Właduś! - zawołał po małej chwilce przestraszony Jasiek. - Zyjes, kamracie?
- Zyjem! - odkrzyknął Właduś.
- A rynce i nogi mos całe i syćkie?!
- Całe i syćkie!
- To bez co nie styrmies sie nazod w górę?!
- Hej, bo jesce lece! - oświadczył głośno i filozoficznie Władek*.
---
* Henryk Cyganik, "Anegdoty góralskie", wyd. Agencja Wydawnicza Ad Oculos, Warszawa-Rzeszów 2004, s. 69.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.