Dodany: 10.07.2011 18:11|Autor: Pok

Książka: Zrób sobie raj
Szczygieł Mariusz

2 osoby polecają ten tekst.

Rajd przez czeską kulturę


"Marzyła mi się książka o moim ulubionym kraju bez napinania się. Żeby nie musiała odzwierciedlać, obiektywizować, syntezować.
Jestem niechlujnym czechofilem, ta książka nie jest kompetentnym przewodnikiem ani po kulturze czeskiej, ani po Czechach"*.

Te słowa ze wstępu (właściwie z "Zamiast wstępu") bardzo dobrze obrazują styl książki. Autor, zamiast skupić się na głębokiej analizie Czech, zrobił rajd przez ich kulturę. Nie znajdziemy więc tutaj łączenia faktów i wyciągania wniosków - to jest już zadanie czytelnika. Znajdziemy natomiast całkiem bogaty zestaw znanych nazwisk oraz obszerny zarys czeskiej specyfiki. "Zrob sobie raj" ma nam uświadomić wyjątkowość tamtejszej kultury i dlatego skupia się na rzeczach najbardziej rzucających się w oczy. Jak Polska jest znana z religijności, dumy narodowej i pamięci dla zasłużonych, tak Czechy jawią się nam jako naród żyjących chwilą lekkoduchów-ateistów.

Szczygieł bardzo sprawnie łączy lekki, przyjemny reportaż z szukaniem podstaw narodowej tożsamości Czechów. Jak myślą? Co kieruje ich działaniami? Dlaczego wszystko zamieniają w dowcip? W jaki sposób patrzą na śmierć? Na wiele z tych pytań nie ma prostych odpowiedzi. Dlatego zamiast dawać gotowe rozwiązanie, autor tylko podsuwa pod rozwagę pewne kwestie, przedstawiając je w formie anegdot, krótkich wywiadów czy własnych doświadczeń.

Po lekturze staje nam przed oczami wizja Czech jako kraju-raju, Czechów jako narodu pragmatyków śmiejących się z przeciwności, niemyślących o tym, co złe, narodu, w którym tabu praktycznie nie istnieje. Narodu wolności i indywidualizmu. Trzeba tylko zapytać: Czy naprawdę jest to taki raj, jakim go malują? Czechy są trochę jak stół zastawiony bogato pięknie wyglądającymi i smacznymi daniami, pod stołem jednak gniją nieprzełknięte resztki. Śmiech nie zabije wszystkich problemów, bo stanowi raczej od nich ucieczkę niż ich rozwiązanie.

Nie mogę powiedzieć, aby dzieło Szczygła wywarło na mnie wielkie wrażenie. Książkę czyta się szybko i przyjemnie, to fakt. Brakuje mi jednak trochę odautorskiego podsumowania, wyciągnięcia kilku finalnych wniosków z wieloletniego pobytu w kraju naszych sąsiadów. Jestem osobą o umyśle zdecydowanie analitycznym i dlatego bardzo cenię wszelkie syntezy. Tutaj mi tego brakowało, choć był to przecież celowy zabieg, o czym świadczy cytat z początku książki. Nie podobało mi się jeszcze, że autor czasem rozpisuje się zbytnio o rzeczach bez wielkiego znaczenia. O przeżyciach indywiduów słabo reprezentujących naród jako taki. Bo czy na przykład życie Szymona Majewskiego zawierałoby jakąś mądrość o mentalności Polaków?

Końcowy wniosek musi być jednak jak najbardziej pozytywny, bo cokolwiek by mówić, książkę czyta się bardzo dobrze i daje ona przy tym pewien obraz innego sposobu myślenia. Nie znajdziemy tu może wielu informacji, które należałoby koniecznie zapamiętać, ale całościowo spełnia swoje zadanie. Mówi nam, że nic nie jest takie proste, jakie mogłoby się wydawać. A już na pewno stworzenie raju tu, na Ziemi.

"Zrób sobie raj" oceniam na czwórkę z plusem.



---
*Mariusz Szczygieł, "Zrób sobie raj", Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2011, s. 7.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1555
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: