Dodany: 10.04.2007 18:38|Autor: żabka zielona

Książka: Fima
Oz Amos

Życie pomiędzy zepsutym czajnikiem elektrycznym a zdechłym karaluchem


"Fima" jest to książka dość trudna do przeczytania, gdyż na całą jej akcję składają się jedynie dialogi i rozmyślania głównego bohatera. Przebrnięcie przez tę lekturę zajęło mi ponad miesiąc i nie mogłam się już doczekać końca, mimo to jednak myślę, że było warto.

Świat Fimy - pięćdziesięcioletniego recepcjonisty kliniki ginekologicznej, rozwodnika pasjonującego się politycznymi dyskusjami - nie jest może pasjonujący, ale za to aż do bólu prawdziwy. Do Fimy zaczyna docierać, że życie, które upływa pomiędzy wymianą zepsutego czajnika elektrycznego a refleksjami nad zdechłym karaluchem, nie jest tym, czego pragnął i co dyktowały mu jego ambicje. Mimo iż wciąż jeszcze marzy o tym, czego uda mu się dokonać, mimo iż wciąż nie ustaje w pełnym pasji dowodzeniu innym swojej racji na temat okupowanych terytoriów Izraela, zaczyna powoli dostrzegać, jak śmieszne i nieważne jest wszystko to, czym żył. Pojawia się bolesne pytanie - jaki jest sens tego wszystkiego, skoro za sto lat i tak nikt już nie będzie o nas myślał i pamiętał?

Wszystkim cierpliwym i wytrwałym polecam odwiedzenie świata Fimy. Myślę, że jest w tej książce dużo głębi i prawdy o człowieku, który pokazany jest bez żadnych upiększeń, jako kłótliwy i egocentryczny, ale przede wszystkim bardzo zagubiony i spragniony prawdziwego sensu.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1853
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: