Dodany: 01.04.2007 11:16|Autor: olka:)
...o samotności
"Trzy opowiadania o ludziach na granicy śmierci duchowej"*. Trzy opowiadania o samotności. Samotności doprowadzającej do obłędu, wszechobecnej. Oraz o niewyobrażalnej potrzebie bliskości drugiego człowieka, bez względu na to, czy jest to mąż, sąsiadka, uczeń czy pani z apteki.
Opowiadania o ludziach balansujących na krawędzi szaleństwa, niemogących uporać się z bagażem zarówno przeszłości, jak i teraźniejszości, o ludziach przerażająco samotnych.
Krótkie, oszczędne w słowa, ale za to obfite w treść i emocje. Pozornie prosty język kryje w sobie cały ładunek uczuć i symboli. Niesamowite, że autorka za pomocą tak niewielu słów potrafi tak dobrze ukazać obraz człowieka, włącznie z jego nastrojami, odczuciami i myślami. Mam wrażenie, że każde słowo tych opowiadań jest starannie dobrane i wyważone. A wszystkie te słowa składają się w całość, w której niedopowiedziane sceny i nie zawsze jednoznaczne zdarzenia zostawiają możliwość wielu różnych interpretacji.
Ale w końcu są to opowiadania o tym, że czasami trzeba popatrzyć na coś z innej strony lub wręcz zgasić światło, żeby zrozumieć.
"Mogę zobaczyć coś przez szybę dopiero kiedy zgaśnie światło.
Powinno być odwrotnie. Z pewnością łatwo to wytłumaczyć z punktu widzenia nauki, ale mimo wszystko dziwne, że trzeba zgasić światło, żeby cokolwiek widzieć"**.
Książka jest przygnębiająca i mimo rozmiarów nie da się jej przeczytać "na raz", ale myślę, że naprawdę warto po nią sięgnąć.
---
* Agata Miklaszewska, "Huśtawka", Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2005, tekst z okładki.
** Tamże, str. 41.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.