Eeva Joenpelto "Po prostu Johannes".
"Wyrosły, całe stadko rodzeństwa. Johannes patrzył na nie z góry, na świeże przyrosty kilku centymetrów długości na czubku każdej gałązki, na nowe, błyszczące spirale. Gdy przykucnął, dłuższe gałązki kołysały się zupełnie jak gałęzie wielkiego świerka koło sklepu, gdy ktoś przejeżdżał obok w konie. Johannes wyjął zza pasa finkę. Siewki rosły bardzo gęsto, musiał je przerzedzić i poprzecinać. Nie można było hodować zbyt wielu drzew, podobnie jak nie można było żywić zbyt licznych fantazji, bo wtedy wszystkie byłyby zbyt delikatne i łatwo by ginęły. Drzewa i fantazje, wszystkie je trzeba przerzedzać i szkółkować, obsypywać i okulizować..."
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.