Dodany: 23.05.2011 21:11|Autor: maja752
Opowiedz mi swoją Afrykę
Waris patrzyła mi w oczy, mówiła do mnie. Informacja o milionach sprzedanych egzemplarzy na okładce książki nie miała żadnego znaczenia. Od pierwszej do ostatniej strony byłam z nią sam na sam, słuchałam jak opowiada mi swoje życie i wiedziałam dlaczego to robi.
Powieść napisana na podstawie życia modelki Waris Dirie to dokładny przekrój jej losów - od pierwszych zapamiętanych przez nią chwil z dzieciństwa do czasów obecnych. Najpierw Somalia, później Londyn i Nowy Jork. Najpierw pustynia, później wybieg i blask fleszy. Najpierw urzekająca Waris, później jeszcze bardziej urzekając Waris. Historia o zupełnie nieklasycznej zmianie położenia, o dziewczynie, która ucieka od koczowniczego trybu życia i wykorzystuje wszystkie szanse na to, żeby było lepiej.
„Kwiat pustyni” nie jest kolejną powieścią o spełnionych marzeniach i karierze. Sięgając po nią nie oczekuje się ciekawej fabuły, która pozwoli rozerwać się w leniwe popołudnie. Nie oczekuje się niczego, poza siłą i odwagą Waris Dirie. Czyta się to dla niej, bo nikt inny tak bardzo na to nie zasługuje. Opisy obrzezania i prób gwałtu przeszywają do bólu, przerażają tak mocno, że chce ci się płakać, chcesz zasłonić oczy, nie patrzeć, ale wiesz, że musisz to zrobić – dla Waris.
Pustynia, o której opowiada jest oderwaną rzeczywistością, ale jednocześnie widzisz ją przed oczyma i ze wszystkich sił starasz się czuć. To, co przeżyła Waris zdaje się niewyobrażalne, niewiarygodnie odległe, a jednak przerażająco bliskie, bo dotyczy takiego samego ciała, tej samej kobiecości.
Nie sposób ocenić tej powieści w żadnej z literackich kategorii estetycznych. Nie sposób jej zaprzeczyć. Nie sposób poddać dyskusji.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.