Dodany: 23.05.2011 09:40|Autor:

Książka: Człowiek, który pokochał Yngvego
Renberg Tore
Notę wprowadził(a): zahara

nota wydawcy


Jest styczeń 1990 roku. Jarle Klepp ma 17 lat i uczy się w liceum w Stavanger, małym mieście w zachodniej Norwegii. W jego życiu liczy się rock, seks i polityka. Razem z najlepszym kumplem gra w kapeli punkowej, ma świetną dziewczynę, chodzi w czarnym płaszczu i arafatce, a do tego cały czas stara się wyróżnić z tłumu. Wszystko zmienia się, gdy w jego szkole pojawia się nowy uczeń, Yngve – roztargniony marzyciel lubiący słuchać popu, grać w tenisa i czytać o starożytnym Egipcie. Nagle Jarle ze zdumieniem odkrywa, że nie może przestać o nim myśleć…

"Człowiek, który pokochał Yngvego" to pełna energii i uroku opowieść o zakochaniu, przyjaźni i dorastaniu w czasach, gdy nie znano internetu, a muzyki słuchało się z walkmanów. To porywająca, czasem zabawna, a czasem dramatyczna historia o dojrzewaniu młodego buntownika do miłości i odpowiedzialności. Historia o przeobrażającym się świecie i fascynacji, która zmienia wszystko.

Młodzi ludzie pokochają tę powieść. A ci, którzy byli młodzi około roku 1990, pokochają przedstawiony w niej nostalgiczny obraz czasów.

[Wydawnictwo Akcent, 2011]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1882
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: Sluchainaya 17.06.2011 17:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest styczeń 1990 roku. J... | zahara
Z takich smaczków, na które można natrafić podczas czytania tej powieści są fragmenty, w których pojawia się polski akcent.
Choć przeczytałam w życiu wiele książek to wciąż nie mogę się nadziwić, gdy zagraniczny autor wspomina w swojej twórczości polską historię, czy w jakiś tam sposób się wypowiada o Polakach. Zwłaszcza jeżeli jest to autor mało popularnej w Polsce literatury np. ukraińskiej ("Ahatanhel" Natalii Śniadanko), czy tak jak w tym przypadku literatury norwerskiej. Czasem takie wzmianki rozczarowują - u Kinga zwykle Polacy są źle przedstawieni. Ale tak czy siak obecność Polaków w literaturze światowej jest budująca. Zwłaszcza, jeżeli są jeszcze na świecie ludzie, którzy mieszkając w Niemczech zapytani o Polskę, pytają się gdzie ona leży (historia prawdziwa)...
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: