Użytkownik: jenny 23.03.2007 18:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Może to dość nietypowe, a... | tastaska Ja uwielbiam SG-1! A dzięki tej plejadzie Goa'uld-ów noszącym imiona egipskich bogów zaczęłam interesować się starożytnym Egiptem.. . a potem zaczęłam się interesować ile w tym wszystkim jest prawdy, a ile pomięszania ;-)
No i ugrzęzłam we wszystko co dotyczy starożytnego Egiptu (powieści i publikacje Christiana Jacqa, trylogia egipska Wilbura Smitha i parę innych pozycji), zwłaszcza polecam Twojemu chłopakowi książki Christiana Jacq-a - poczuje się jak Dr. Daniel Jackson ;-)

A wracając do podróży międzyplanetarnych - może "Star Trek: Rebelia" (J.M.Dillard)? Jak jest fanem "Stargate" to pewnie i "StarTreka"? :-)

Podróże międzyplanetarne to również trylogia międzyplanetarna C.S.Lewisa (Z milczącej planety, Perelandra, Ta ohydna siła) ale to jest dosyć stare, w niczym nie przypomina współczesnych seriali S-F, jest raczej pretekstem do przedstawienia treści filozoficznych.

Użytkownik: hidden_g0at 24.03.2007 16:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Może to dość nietypowe, a... | tastaska Uuuu... piękny temat :)

"Odyseja kosmiczna 2001" Clarke - super - bardzo nastrojowe, leniwe i przemyślane sf. Klasyka!
"Ludzie jak bogowie" Sniegow - stare i fascynujące sf z Rosji. Wyobraźnia autora wydaje sie być trochę naiwna, ale zachwyca.
"Misja międzyplanetarna" Van Vogt. - klasyka jak się patrzy. Takoż lekko naiwne (bo wiekowe) ale rewelacyjne.
"Pierścień" Larry Niven - zabawne i wciągajace

To tak na początek ;)