Dodany: 12.05.2011 18:04|Autor: agatatera

Runy życia i śmierci


Dalsze losy bohaterów, których spotkaliśmy w pierwszym tomie "Pustynnej włóczni". Ten tom - w odróżnieniu od poprzedniego - bardziej skupiony jest na Arlenie vel Wybawicielu, a mniej na Jardirze. Przenosimy się z pustyni w odrobinę zimniejsze i bardziej zalesione obszary, gdzie Arlen pomaga ludziom walczyć z demonami i stara się przygotować ich na najazd Jardira. Uczy ludzi stawiania run, ich użycia do dużo lepszego przysposobienia broni do walki z demonami. Ale ma wpływ na wszystko, co się dzieje - pomaga rozwiązywać problemy i konflikty, ludzie go słuchają. Jardir w tym czasie - powoli, ale skutecznie - posuwa się do przodu, podbijając wszystkie napotkane tereny. Jak to się skończy? Który z nich wygra? Zginą czy przeżyją?

Również ta część jest bardzo fajnie napisana, fabuła jest dobrze skonstruowana, a bohaterowie wiarygodni. Tutaj oprócz kontynuacji rozgrywek o władzę, intryg, relacji rodzinnych możemy obserwować perypetie miłosne i w związkach (bo przecież nie zawsze związek wynika z miłości, prawda?), dojrzewanie bohaterów, walkę o przetrwanie, zbrodnie w rodzinie i wiele innych wydarzeń. Poznajemy również plemonia, które z demonami nie walczą, a chowają się nocami w domach, za kręgami runicznymi. W pewnym momencie następuje zderzenie obu kultur - tej nade wszystko ceniącej walkę z demonami i tej, która bardziej ceni życie. Jakie będą jego skutki? W tej części spotkają się również dwie bardzo wpływowe kobiety - Inevera, żona Jardira oraz Leesha, przywódczyni Zakątka Wybawiciela. I będzie się działo, oj będzie! :)

Nadal nie mam na co narzekać! Książka napisana jest dobrze, akcja przykuwa uwagę, język jest całkiem bogaty. A kończy się w taki sposób, że zastanawiam się, czy jest/będzie jakaś kontynuacja. Zakończenie jest bardzo wieloznaczne i właściwie można zarówno obstawiać kontynuację, jak i sądzić, że to ostateczny koniec.

Polecam wszystkim osobom, które chciałyby poznać dobrą zagraniczną fantasy, świetnie napisaną i wciągającą!

PS. Wszystkim zainteresowanym doradzam rozpoczęcie przygody z tym autorem od pierwszych dwóch tomów "Malowanego człowieka", a potem zabranie się za "Pustynną włócznię". Mimo tego, że nie czuje się dyskomfortu przy czytaniu "Pustynnej włóczni", zapewne dobrze jest poznać najpierw wcześniejsze losy części bohaterów.


[Recenzję opublikowałam wcześniej na moim blogu]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1057
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: