Dodany: 13.04.2011 21:17|Autor: agatatera

Książka: We własnym gronie
Jungstedt Mari

1 osoba poleca ten tekst.

Mroczna Gotlandia


Trzecia już część serii przygód Inspektora Knutasa i jego ekipy. Wracamy na Gotlandię, ponownie w trakcie upalnego lata. Wszyscy marzą o wakacjach, tylko grupa pasjonatów archeologii uczestniczy w letnim kursie - prowadzą wykopaliska na terenie zamieszkanym przed wiekami przez wikingów. Upał, lato, morze, sielanka...

Sielanka tylko do czasu. Dwie dziewczynki znajdują na łące ciało kuca pozbawionego wody i... krwi. Kilka dni później znika studentka archeologii, nikt nie wie, co się z nią stało. Jej ciało zostaje odnalezione w lesie, jednak wygląda na to, że została pozbawiona życia zdecydowanie nietypowo. A to nie wszystkie "atrakcje", jakie czekają na grupę policjantów, to dopiero początek.

Część kryminalna tej powieści jest całkiem ciekawa. Autorka interesująco przeplata zbrodnie z wstawkami dotyczącymi mordercy, o którym jednak nie wiemy nic poza tym, co robi w danym momencie. Śledzimy działania policji, mediów, zabójcy. Mamy okazję chodzić różnymi drogami, sprawdzać różne ślady, które z nich okażą się tymi prawdziwymi? Bardzo podobało mi się nawiązanie do dawnych bóstw - Asów.

O wiele ciekawiej jednak prezentuje się warstwa obyczajowa. Poznajemy dalsze losy Johana i Emmy, którym wcale nie jest łatwo. Emma nie może się otrząsnąć po rozbiciu rodziny i rozwodzie, a Johan nie potrafi się pogodzić z tym, że Emma ciągle nie jest gotowa, by przyjąć go jako pełnoprawnego partnera oraz odkrywa siebie w roli ojca. Mamy okazję poobserwować, jak rozwijają się relacje na posterunku w Visby oraz dowiedzieć się, co działo się z Knutasem po zakończeniu poprzedniej sprawy (opisanej w "Niewypowiedzianym"). Dlatego dobrze jest jednak czytać powieści Jungstedt po kolei, bo chociaż sprawy kryminalne nie są ze sobą powiązane i nic się nie stanie, jeśli przeczytamy o nich w innej kolejności, to jednak ominą czytelnika "smaczki" - rozwój sytuacji, relacji międzyludzkich czy wręcz rozwój wewnętrzny różnych osób.

Autorka trzyma poziom, jeśli chodzi o tworzenie fabuły, bohaterów, języka - jest on podobny do poprzedniej części. Generalnie tamta podobała mi się bardziej, aczkolwiek wynika to chyba z tego, że "We własnym gronie" czytałam w burzliwym momencie i nie zdołałam się wciągnąć. Zapewne komuś innemu może się podobać bardziej od "Niewypowiedzianego".

Ciekawa jestem pomysłów autorki na kolejne zbrodnie ;).

Polecam wszystkim wielbicielom kryminałów, szczególnie skandynawskich oraz wszystkim, którym podobały się poprzednie dwie części.


[Recenzję opublikowałam wcześniej na moim blogu]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 849
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: