Tylko dla "nowych" matek i ojców
Ta książka śmieszyła mnie szczególnie, przeczytałam ją będąc świeżo upieczoną matką, zestresowaną, pełną wątpliwości czy dobrze robię, płaczącą nad byle czym i ogólnie rozedrganą. "Instrukcja obsługi" mnie uratowała, tylko zdrowy śmiech z siebie jako matki, tak dobrze sportretowanej w tej książeczce, polecam.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.