Dodany: 13.03.2011 23:34|Autor: Kuba Grom

Cytat z książki


Łysa główka kiwa się bardzo szybko; gazowe światło rozpływa się na niej jak piperment.
- Nazwisko?
- Porfirion Osiełek false Hilarion Gaff.
- Aha... false... śliczne nazwisko.
- Ależ, proszę szefie!
- Proszę się nie tłumaczyć, jestem sangwiniczny.
- Ależ, panie szefie, ja się tak nazywam od urodzenia.
- Tym gorzej dla pana, jesteś pan sfałszowany w łonie matki. Sekretarzu, pisać!
(...)
- Wyznanie?
- Wierzę w anioła imieniem Ezrafel.
(...)
- A teraz niech pan zdejmie melonik.
Osiełek zdjął zielony kapelusz jak najdelikatniej i w tej chwili trąbka ześlizgnęła się jak wąż miedziany, i padła na podłogę metalową arią.
- A co to?
Zakołysało się pióro szefa z oburzenia, sekretarz zrobił kleks, błysnęło sto dwadzieścia guzików.
- To nic, panie dyrektorze, to helikon.
- Nieprawda! To jest maszyna piekielna; mój panie, pan jesteś anarchistą. Sekretarzu zapisz: anarchista z maszyną piekielną imieniem helikon.
- Ależ, proszę szefie, jestem...
- Proszę się nie tłumaczyć! Dlaczego pan uprawia miłość na ulicy?
- O, panie szefie, ona była taka piękna*.


---
* Konstanty Ildefons Gałczyński, "Porfirion Osiełek", Warszawskie Wydawnictwo Literackie Muza, Warszawa 1997, s. 18-20.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2115
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: