Dodany: 01.03.2011 16:17|Autor: Yakata

Książka: Samuraj
Endō Shūsaku

1 osoba poleca ten tekst.

Ziarno raz rzucone...


Sugerując się tytułem książki, "Samuraj", można zbłądzić. Nie ma tu krwawych walk, szczęku broni, ciężkiego tętentu końskich kopyt. Nie ma krzyku, bitwy, świszczących nad głową pocisków, powabnych kurtyzan ani fantazyjnych kimon. A przecież akcja książki toczy się w czasach Tokugawy, postaci, o której było głośno (co obrazuje w swej powieści chociażby James Clavell).

Cóż więc jest w tej niewielkich rozmiarów książeczce, zapyta ktoś.

Podróż. Długotrwała, żmudna podróż w nieznane, na jaką decydują się bohaterowie, to jest kilkuosobowa grupa japońskich samurajów-posłów, dźwigających na barkach ciężkie brzemię: odpowiedzialność za powodzenie przeznaczonej im misji. Zdani na łaskę i niełaskę morza, samotni pośród ludzi obcych im lądów, oddzieleni od nich granicą nie do przekroczenia: granicą własnego języka, kultury i obyczajów. Pod dowództwem pewnego siebie i dominującego barbarzyńcy, chrześcijańskiego kapłana Velasco, opętanego jemu tylko znanymi żądzami i pragnieniami. Czy z tej podróży może wyniknąć cokolwiek dobrego? Czy wędrówka przyniesie jakikolwiek owoc?

Przede wszystkim jednak opowieść ta jest historią o dojrzewaniu. O poznawaniu siebie, kroczeniu drogą ciszy i zagłębianiu się we własne ja. I właśnie to dojrzewanie przepojone jest nutą dramatyzmu, walką między tradycją i wierzeniami przodków a nowymi poglądami i wiarą. Niekiedy walką między własną dumą i honorem a pokorą. Walką pomiędzy przetrwaniem a unicestwieniem. Walką indywidualną, toczoną przez każdego z bohaterów samotnie, w zaciszu własnego serca.

Shūsaku Endō mistrzowsko kreśli studia psychologiczne postaci przez stosowanie odrębnej narracji dla każdego z bohaterów. Z jednej strony mamy do czynienia z południowym barbarzyńcą, "gorącokrwistym", przepełnionym namiętnościami gwałtownikiem, który śmiało zanurza się w pokłady własnego "ja", gdzie toczy wewnętrzną walkę. Dialog z samym sobą, bój z własnymi myślami. Coś, co jest nam bliskie. Z drugiej zaś - odległa sylwetka tytułowego samuraja, poddającego się ciszy i trzymającego własne emocje na wodzy. Postać, która zdaje się przesłonięta mgłą, oddalona i pogrążona w ciszy. Coś, co jest nam dalekie.

Zderzenie dwóch tak obcych sobie kultur, odrębnych zwyczajów, tradycji i wierzeń. Długa droga dojrzewania, bolesnego i powolnego. Nasuwa się tylko pytanie: czy rzucone ziarno padnie na żyzną glebę, czy może osunie się na skaliste podłoże. To pytanie, zadane w sposób mistrzowski, subtelny i finezyjny, delikatny niczym kwiat wiśni, zadaje czytelnikowi autor powieści. Pytanie, na które może być wiele odpowiedzi, a my sami musimy dokonać odpowiedniego wyboru i wybrać tę, która okaże się właściwą.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1285
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: