Dodany: 20.02.2011 13:32|Autor: cosette

The show must go on


Książka „Freddie Mercury – biografia definitywna” autorstwa Lesley-Ann Jones została wydana zaledwie kilka lat po śmierci jej głównego bohatera, w roku 1997. Biografię poprzedza motto-cytat z wypowiedzi Petera Freestone’a, osobistego asystenta Freddie’ego w latach 1982-1991: „Jak powiedział mi kiedyś Freddie: »Jeżeli ma powstać książka o mnie, żeby zawierała całą prawdę, dobrą i złą«”*. Obszerna praca Jones zdaje się wychodzić naprzeciw wymaganiom Freddie’ego Mercury’ego.

Autorka dzieli biografię Freddie’ego na ponad dwadzieścia rozdziałów, dokładnie śledząc jego życie w porządku chronologicznym, z całości można jednak wyodrębnić kilka innych podziałów. Jeden z nich dotyczy prywatnego życia gwiazdy, a jego pierwszym ogniwem jest okres "zanzibarsko-indyjski", noszący nazwę od miejsc, w których Freddie spędził pierwsze, ale jakże istotne osiemnaście lat swojego życia.

Drugi z okresów można nazwać "zachodnim". Freddie wraz z rodzicami i młodszą siostrą emigruje w 1964 roku do Londynu, który zdaje się jedynym prawdziwym domem przyszłego frontmana Queen. Właśnie w stolicy Wielkiej Brytanii poznaje Mary Austin, która została okrzyknięta przez media jedyną miłością Freddie’ego, a po jego śmierci występowała w roli "wdowy". Młody Bulsara niewątpliwie darzył Mary wyjątkowym uczuciem, nie należy jednak pomijać innej ważnej kobiety w jego życiu, aktorki Barbary Valentin mieszkającej w Monachium. To miasto stało się kolejnym ważnym punktem na mapie Freddie’ego, gdzie przyjeżdżał nie tylko do Barbary, ale i ze względu na niespotykane nigdzie indziej w Europie "zagłębie homoseksualistów". Podobną rolę pełnił odwiedzany przez Freddie’ego Nowy York, gdzie Bulsara mógł nie tylko zażyć wolności seksualnej. Stany Zjednoczone dawały mu znacznie więcej: anonimowość, której tak bardzo brakowało mu w Europie.

Drugi wyraźny podział oscyluje między "estradą" a "życiem prywatnym". Choć oba światy często pozostawały w symbiozie, wielu ludzi z najbliższego otoczenia Freddie’ego przyznaje, że Freddie na scenie, ten pewny siebie mężczyzna postrzegany jako urodzony lider, nie do końca przystaje do Bulsary, jakiego znano prywatnie. Niektórzy twierdzą, że Freddie sukcesywnie ewoluował, a początkowo nieśmiały Bulsara przemieniał się w całkowicie świadomego swego talentu Mercure’ego.
Podział na "scenę" i "poza sceną" jest uzasadniony także w odniesieniu do tego, co działo się w czasie koncertów oraz tuż po nich. Ekipa zespołu zgodnie twierdzi, że Freddie niezwykle rzadko śpiewał pijany (zanotowano tylko jeden taki przypadek), ale już nigdy pod wpływem narkotyków. Freddie kochał publiczność, to ona dodawała mu skrzydeł, mobilizowała cały zespół do przygotowywania bardzo efektownych występów: zaledwie dwudziestominutowy koncert z 1985 roku w ramach charytatywnej imprezy Live Aid został uznany za najlepszy rockowy występ w historii. Do legendy przeszedł również zakulisowy rozmach zespołu, który słynął z najlepszych pokoncertowych imprez. Ocenzurowaną próbkę można oglądać na teledysku piosenki „Living on my own”.

Lesley-Ann Jones potraktowała biografię Mercure’ego bardzo obszernie, dotarła do wielu znajomych artysty, których liczne relacje przytacza, a odpowiednie fakty z życia Freddie’ego ilustruje unikatowymi fotografiami. Bierze pod lupę erotyczne życie gwiazdy, obala mity związane z jego osobą, podejmuje próbę psychologicznej interpretacji zachowań Freddie’ego. Mimo to niejednokrotnie rozkłada ręce w geście bezradności, nie wyjaśnia wielu kluczowych kwestii głównie za sprawą milczącej rodziny i Mary Austin.

Autorka znacznie wychodzi poza ramy obiegowych informacji, prezentuje bohatera książki nie tylko jako rockowego gwiazdora, ale przede wszystkim jako człowieka. Jej obiektywną relację zaciemniają jedynie wypowiedzi ludzi z kręgu Mercury’ego, bowiem tak jak każdy sukces ma wielu ojców, ten, kto sukces osiągnął, ma wielu przyjaciół. Wielu rozmówców Jones zdaje się tworzyć swojego własnego, nieco wyidealizowanego Freddie’ego, który na dobre odmienił ich życie.

Jones przedstawiła wszystkie odcienie życia Freddie’ego. Mercury powinien być usatysfakcjonowany tym bardziej, że wiele epizodów z jego burzliwej biografii nadal pozostaje wielką niewiadomą. Prawie dwadzieścia lat po jego śmierci zainteresowanie muzyką Queen nadal pozostaje bardzo wysokie i choć nie ma go już wśród żywych, przedstawienie trwa nadal.


---
* Lesley-Ann Jones, "Freddie Mercury - biografia definitywna", przeł. P. Lipszyc, wyd. Alfa 1999, s. 12.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3204
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: