Oryginalna, pełna symboli, wieloznaczności, paranoi i tętniąca emocjami...
Gdy zobaczyłam w zapowiedziach książkę "Dżozef" Jakuba Małeckiego, z niebieską kozą na okładce i ciekawym opisem (wyd. W.A.B., 2011), zaintrygowała mnie ta pozycja. Mimo to nawet nie przypuszczałam, jak bardzo wciągnie mnie ta książka w swój dziwny świat i wyjątkową historię.
Głównym bohaterem jest 23-letni Grzesio Bednar, absolwent zawodówki. Mieszka na warszawskiej Pradze i wiedzie w miarę spokojne życie. Pewnego dnia zostaje napadnięty i pobity. Ma nie tylko złamany nos, ale przy okazji traci komórkę, dziewczyna go rzuca, a z pracy zostaje zwolniony już pierwszego dnia. Oczywiście trafia do szpitala na oddział laryngologiczny, na operację nosa; w szpitalnej sali poznaje swoich towarzyszy - biznesmena Kurza, Marudę, a potem również Czwartego, zafascynowanego postacią Josepha Conrada. Monotonne życie szpitalne szybko daje im się we znaki, czasopisma dla kulturystów nie są już takie ciekawe, a oglądanie płatnej telewizji przestaje się opłacać ;). Odwiedziny troskliwej do bólu matki też nie należą do przyjemności. Z marazmu wyrywa ich opowieść Czwartego, który w gorączce zaczyna opowiadać przedziwną historię o duchach z przeszłości. Robi się duszno, ciemno i mroczno. Przestrzeni jakby mniej, a to zaledwie początek...
Na okładce wyczytałam, że "Dżozef" to powieść dresiarska. Nic podobnego! Fabuła, początkowo prosta i zwyczajna, szybko nabiera tempa i przybiera niezwykle interesującą postać, która całkowicie mnie zaskoczyła. Spodziewałam się zwyczajnej książki, a otrzymałam oryginalną powieść, pełną symboli, wieloznaczności, paranoi i tętniącą emocjami... A to zaledwie cząstka tego, z czym przyjdzie nam się spotkać podczas czytania "Dżozefa".
Nie jestem w stanie zakwalifikować tej książki do konkretnego gatunku i ta "inność" jest jej ogromnym atutem. To zupełnie nietypowa i nieszablonowa pozycja. Odważna, pełna kontrastów, łącząca w sobie szczyptę fantastyki i realizmu magicznego oraz dozę horroru i psychologii... Charakterystyczny język, świetnie nakreśleni bohaterowie, niezwykły klimat - Jakub Malecki stworzył genialną książkę, jakby z pogranicza jawy i snu.
Polecam gorąco!!!
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.