Dodany: 21.02.2007 22:58|Autor: Anna 46

Książki i okolice> Konkursy biblionetkowe

Konkursik nr 17


Jest temat na nowy konkursik; pomysł Miki (co znalazła) i Hani (co podsunęła).

Jest w polszczyźnie siedmiu krasnoludków, których nikt nigdy nie widział (w mianowniku).
Oto one: Chyłek, Ciemek, Ciszek, Ciurek, Nienacek, Omacek i Ukradek.

Zapraszam do układania rymowanek o ewentualnych przygodach, tarapatach, perypetiach i co tam jeszcze wymyślicie...

Termin: do przyszłej środy.

Uzupełnienie:

Pomysł z krasnoludkami został zaczerpnięty ze strony opublikowanej we wrześniu 2004
http://fosfor.blog.pl/archiwum/index.php?nid=80790​83
Wyświetleń: 10606
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 37
Użytkownik: Anna 46 22.02.2007 10:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest temat na nowy konkur... | Anna 46
Hej, Ulubieńcy* Muz!
(czy słychać moje krzyki?)
Na konkurs pora już!
Poproszę o wierszyki!

Wchodzicie Chyłkiem tu,
Ukradkiem to czytacie...
Reszcie krasnali żal!
Reszta krasnali płacze!

Na kwintę zwieszą nos,
uciekną w gęste trawy...
(tu łamie się mój głos)
Zapradzam do zabawy!
:-)))

* I Ulubienice, oczywiście!

Użytkownik: imarba 22.02.2007 10:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Hej, Ulubieńcy* Muz! (cz... | Anna 46
Raz kaca miał Omacek i w raz z drugim Omackiem
poszli razem do knajpy leczyć go z Nienackiem
Nienacek siedział z Ciszkiem i ciszkiem z nim gadał
wreszcie znienacka Omackom kilka pytań zadał:

Co robi Chyłek chyłkiem, kiedy noc zapada?
Co Ciemek po ciemku w kuchni nocą jada?
Czy żona Ciemka, Ciemka, to ćma pospolita?
Czy mała Omackówna jest nieprzyzwoita?
Czy córka Nienacka jest żoną pisarza?
Co przecież i w najlepszej rodzinie się zdarza.
Czy Ukradkówna kradnie, jak się w mieście gada?
Czy żona Ciurka, ciurka ciurkiem jak Ciurkom wypada?
Czy Ciszek cichnie gdy śpią jego Ciszęta?
I czy Ciszkowa jest głośna, gdy jest wzniebowzięta

Ucichła rozmowa wszyscy gdzieś zniknęli
może w zapasie mieli nogi co je za pas wzięli?
Uciekli wszyscy, starzy, nawet młodzi.
Obgadywać krasnali?
Toż to się nie godzi!
Użytkownik: Anna 46 22.02.2007 11:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Raz kaca miał Omacek i w ... | imarba
Brawo dla pierwszej odważnej Ulubienicy Muz!
Jako żuri nie mogę nic więcej dopisać, niestety!:-)))
Użytkownik: Marie Orsotte 22.02.2007 13:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest temat na nowy konkur... | Anna 46
Czy przyszła środa była wczoraj, czy jeszcze będzie?
No cóż, mniejsza ;)

Chyłkiem Chyłek się przemyka
aby tak z sekretarzyka
szynkę zwędzić. Zaraz pędzi,
gdy zabierze ją.

Ciemek nie lubi jasności -
w kredensie przyjmuje gości,
więc gdy w górę lampek sznurek -
Ciemek - w ciemny kąt.

Ciszek zaś uwielbia ciszę,
więc gdy tylko nic nie słyszę
pewnam całkiem, iż go znajdę
jak sardynki je.

Ciurek z przyjaciółmi ciurkiem
wciąż zajada jajko z żurkiem.
Ujrzy frytki - nagle szybki -
zaraz mieć je chce.

Nienacek zawsze z nienacka
napada, gdy pełna tacka
ogrzybiona* jest niesiona
przez pole i las.

I Omacek po omacku
równy jest w zręczności gacku**
więc z Ciemkiem w ciemności wielkiej
razem spędza czas.

Na koniec jeszcze Ukradek,
co po dziadku wielki spadek
ma, zaprasza do czardasza***
towarzyszów swych.

Wnet się bawią krasnoludki
każdy wesół i malutki,
wina rzeki i z pasieki miodu****,
że aż... ych!

* ogrzybiona - pełna grzybów (;
** gacek - nietoperz... nie jestem pewna, czy to tak się odmienia.
*** węgierski taniec ludowy wykonywany przez krasnoludki musi wyglądać komicznie ;)
**** chodzi o miód pitny, chociaż niekoniecznie.
(gwoli ścisłości dodam jeszcze, że powyższy układ rymów zaczęrpnęłam z "Pieśni Filaretów" A. E. Odyńca - te rymy tak mi się podobają i są tak jakoś... płynne - choć niekoniecznie w moim wykonaniu - że wykonałam z ich udziałem już jedną "pieśń wspominkową" :))
Użytkownik: Anna 46 22.02.2007 13:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy przyszła środa była w... | Marie Orsotte
Data dodania Konkursiku: 2007-02-21 22:58:29; znaczy środa ta, co będzie!

Marie, Muz Ulubienico,
znów nie mogę nic napisać...
:-)))))))))))))))))
Użytkownik: Czajka 23.02.2007 08:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest temat na nowy konkur... | Anna 46
Imarba i Marie - cudne poematy! :-)
Użytkownik: jakozak 23.02.2007 09:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Imarba i Marie - cudne po... | Czajka
Wspaniałe!!! :-)))
Użytkownik: imarba 23.02.2007 09:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Imarba i Marie - cudne po... | Czajka
Ale jakieś takie samotne! Może ktoś by im jakieś towarzystwo dopisał?
Użytkownik: Anna 46 23.02.2007 10:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale jakieś takie samotne!... | imarba
Jestem tego samego zdania!
Jeszcze proszę i zapraszam uprzejmie wszystkie rymotwórcze lenie (ptasie, grzybolubne, bezinteresownie nieżyczliwe, MChowate, Paxipodpobne i tak dalej...) bądź tych, których skromność krępuje.... jeszcze, bo mam w zanadrzu rymowankę z karalną groźbą!:-)
Użytkownik: Czajka 23.02.2007 11:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem tego samego zdania... | Anna 46
Ptasie zostały zamknięte w Centrum Załamań i cały talent mają w szarej kopercie u pani z Recepcji. Razem z zegarkiem, pierścionkiem i trzema spinkami do piórek. :-(
Użytkownik: Anna 46 23.02.2007 12:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Ptasie zostały zamknięte ... | Czajka
Czasem trzeba brutalnej terapii, żeby się odłamać, Czajko Kochana! Będzie terapia wstrząsowa!!! Będzie groźba!

Poeci! Szybko do piór,
bo naślę na Was Chyłka!
On groźny! On krasnal z gór!
Nóżki Wam wyrwie z.. .!
Użytkownik: Sznajper 23.02.2007 21:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Czasem trzeba brutalnej t... | Anna 46
Poeci - tchórze straszliwe
Ze snu zrezygnują i zupy
Wnet stworzą wierszyki tkliwe
Czym uratują swe.. . :P
Użytkownik: Anna 46 23.02.2007 21:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Poeci - tchórze straszliw... | Sznajper
... łupy... oczywiście, albo laury.
Jest nowy regulamin, czytałeś?
Użytkownik: Sznajper 23.02.2007 21:22 napisał(a):
Odpowiedź na: ... łupy... oczywiście, a... | Anna 46
Wnikliwie i dogłębnie :)
A wew wierszyku to ja oczywiście miałem na myśli te, no, skorupy. Skorupy morskich żyjątek, zbudowane z chityny, czy czego tam.
Użytkownik: Anna 46 23.02.2007 21:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Wnikliwie i dogłębnie :) ... | Sznajper
Tak jest! Potwierdzam. Chitynę...
A gdzie dzieło o krasnalkach? Chcesz je wpędzić w kompleksy?
Użytkownik: Sznajper 23.02.2007 21:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak jest! Potwierdzam. Ch... | Anna 46
Krasnale, z powodu swej wrodzonej konusowatości, mają kompleksy zapewnione z definicji :P
Użytkownik: Anna 46 23.02.2007 21:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Krasnale, z powodu swej w... | Sznajper
:-))))))))))))
Użytkownik: Anna 46 24.02.2007 17:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Krasnale, z powodu swej w... | Sznajper
Kolego Sznajperze, mię już minął ten gupi śmiech i mię się nasunea taka digresia: Wy jesteście zeksista, tyko wew drogom stronem; Wam się k r ó l e w n y zachciewa i dlatego Wy mię tu definiciom wew twarz rzucacie...
Wy siem lepi natentychmiast zrechi... zrebili... poprawcie! I napiszcie to wew rymie.
Użytkownik: Marie Orsotte 23.02.2007 16:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Imarba i Marie - cudne po... | Czajka
Na biblionetce są za mili ludzie, te pochwały bez powoduu źle wpływają na moją psychikę (;
Użytkownik: Misia_17 23.02.2007 17:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest temat na nowy konkur... | Anna 46
Omacek
z omacka
szuka
w piecu placka.

Ukradek
ukradkiem
kradnie gruszkę
z jabłkiem.

Chyłek
chyłkiem
kręci
tyłkiem.

Ciemek
w ciemności
szuka
miłości.

Nienacek
z nienacka
całuje
se gacka.

Ciszek
cichaczem
zostaje
palaczem.

Ciurek
ciurkiem
sika
pod murkiem.
Użytkownik: Anna 46 23.02.2007 18:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Omacek z omacka szuka ... | Misia_17
Witam debiutantkę! :-)
Użytkownik: imarba 23.02.2007 20:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam debiutantkę! :-) | Anna 46
Anno z Omackiem i wszystkimi innymi... Proszę o bardziej zdecydowane działania! Pogrozić bardziej... Jak nie chcą wężykiem, to choć prózką? (zdrobnionko od prozy?) Błagam, użyj swych wpływów i zmuś kogo trzeba do reakcji w formie pisemnej ;-)
Użytkownik: Anna 46 23.02.2007 20:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Anno z Omackiem i wszystk... | imarba
Niestety, jestem z natury istotą łagodną... Pluję jadem na leniwych maturzystów i profanów językowych. Li i jedynie.
Poeta, to jest kapryśna istota i nieprzwidywalna...

A Ty nie spróbujesz?:-)
Użytkownik: Anna 46 23.02.2007 20:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Niestety, jestem z natury... | Anna 46
Omatko, przecież spróbowałaś! :-))))))))
Czeka mnie wizyta u okulisty...
Użytkownik: Filip II 23.02.2007 21:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Omatko, przecież spróbowa... | Anna 46
Ten wierszyk pojawił się Chyłkiem, więc nie zauważyłaś ;)
Użytkownik: Anna 46 23.02.2007 21:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Ten wierszyk pojawił się ... | Filip II
Dziękuję.:-) Tak myślałam, że to znowu narozrabiały krasnale... Chyłek z Omackiem siadły na nicku, a Ciemek z Ciszkiem i Ukradkiem mnie omamiły, potworki małe!
Użytkownik: Paxi 25.02.2007 14:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję.:-) Tak myślałam... | Anna 46
Krasnoludków było siedem
Trzech, trzech i ten jeden
Co był trochę nie do pary
Często miał dziwne zamiary
Wyostrzone mocniej zmysły
W głowie przeróżne pomysły
Większość pracowała w lesie
Tamten biegał gdzie poniesie
Ciągle jakieś miał przygody
Może przez to, że był młody
Oddalając się od chaty
Wpadał zwykle w tarapaty
Albo w inne gdzieś mrowisko
Stąd też bierze się przezwisko
Ratowali jego tyłek
Więc przydomek dostał Chyłek 
Jeśli chodzi o Omacka
Nigdy w życiu nie piekł placka
Taka jest z nim dziwna heca
Nie ma w swoim domu pieca
Raz odwiedził go Ukradek
By przyrządzić z nim obiadek
Nawet zrobił sam zakupy
Do przepysznej leśnej zupy
Chciał mu sprawić niespodziankę
Wypić przy tym miodu szklankę
Ale jak, tu do obiadu
Gdy po kuchni ani śladu
Pan Omacek chciał się schować
Nie miał na czym ugotować
Oczy na dół tylko zwiesił
Wtem, Ukradek go pocieszył :
W domu Ciurka
W drzwiach jest dziurka
Gdy po ciuchu tam wejdziemy
Wtedy coś ciepłego zjemy
No i nie martw się kolego
Bo to wcale nic jest złego
Tylko z kuchni skorzystamy
Potem wszystko posprzątamy
Ogień wodą ugasimy
I na palcach ulotnimy
Kiedy brzuchy im burczały
Plan był niemal doskonały
Obiad zjedli w jego domu
Nie przyznając się nikomu
Mimo, że był pyszny taki
Zostawili swoje znaki
W całej sprytnej tej aferze
Zapomnieli zmyć talerze
To dopiero jedna wpadka
Ciemek widział też Ukradka
I nie mylił się na pewno
Kiedy tamten szedł po drewno
Przy tym jeszcze się stresował
Nie potrzebnie w krzaki chował
Potem mówił, że na niby
Że przypadkiem zbiera grzyby
Ciemek nie jest w ciemię bity
I nie jemu takie kity
Postać Kradka
Nie zagadka
Jest mu bardzo dobrze znana
W oczach wina wypisana
Doniósł wszystko to Ciurkowi
Potem jeszcze przyszli nowi -
Ciszek bratem jest Nienacka
A rodzina to senacka
Ród to mądrych jest krasnali
Sytuacji tej sprostali
Ich domeną jest myślenie
Wnet wydali orzeczenie
Głosu innych się nie bali
Głodomorów ukarali
Wszystko w wierze o ich troskę
Będą teraz sprzątać wioskę
A Ciurkowi dla nagrody
Będą nosić wiadra wody
By wylewać je na grządki
W międzyczasie na porządki

Tak to bywa u krasnali
Jeśli ogień się nie pali
W kuchni nie ma się gdzie krzątać
Trzeba potem wioskę sprzątać

:)
Użytkownik: jakozak 26.02.2007 10:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest temat na nowy konkur... | Anna 46
Niegodnam ja - za malutka,
by pisać o Krasnoludkach.

:-)))))




Użytkownik: Anna 46 26.02.2007 10:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Niegodnam ja - za malutka... | jakozak
Guzik! Wysokość grzyba
najlepsza perspektywa!

Twa wielkość nie jest w calach,
więc pisz tu o krasnalach!
:-)))
Użytkownik: Anna 46 27.02.2007 09:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Niegodnam ja - za malutka... | jakozak
Maluśkie ego krasnali
w podłogę główką znów wali:
"Chyba się rzucim w odmęty!
Gdzie pozostałe Talenty?"

I tak zawodzą bidulki.
Tak wystękują żale...
Syny tej Strony! I córki!
Ach! Ach! Kochajcie krasnale!
:-)))
Użytkownik: Czajka 27.02.2007 09:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest temat na nowy konkur... | Anna 46
Chyłek z Ciemkiem raz o zmroku
Szli po książkę, jak co roku.
Do księgarni weszli z Ciszkiem
A tam Ciurek ma zadyszkę
Szukał książki za Omackiem
Obaj w końcu padli plackiem.

Nienacek z Ukradkiem
Dwa krasnale gładkie
Na ratunek się rzucają
Proustem rannych okładają.
Już krasnale uśmiechnięte
I czytają jak najęte.
:-)
Użytkownik: Anna 46 27.02.2007 13:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyłek z Ciemkiem raz o z... | Czajka
Żeby nie było, że żury jest stronnicze: bez komentarza...:-)))

P.S.
Uwaga: Marchewa (Terry Pratchett Świat Dysku) to największy znany krasnal (krasnolud - wg terminologii Pratchetta)...
Użytkownik: Czajka 27.02.2007 13:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Żeby nie było, że żury je... | Anna 46
Marchewa w 17 konkursiku nie występuje to Organizatorka określiła na początku z przewielką jasnością. Proszę go więc bocznymi furtkami nie wprowadzać z Odsieczą.
:-))
Użytkownik: Anna 46 27.02.2007 14:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Marchewa w 17 konkursiku ... | Czajka
Ja nic nie sugeruję...:-) Rodzina się zwykle popiera, nawet w bocznej furtce. A już taki M. to on nie przejdzie obojętnie...
Użytkownik: Czajka 27.02.2007 18:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja nic nie sugeruję...:-)... | Anna 46
Dawaj tego Marchewę! - powiedziała Czajko-mysza po dwóch piwach. :-)
Użytkownik: jeżkarol 01.08.2007 11:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Jest temat na nowy konkur... | Anna 46
Pomysł z krasnoludkami opublikowałem we wrześniu 2004 na stronie http://fosfor.blog.pl/archiwum/index.php?nid=80790​83

czy to przypadek czy inspiracja?

J.
Użytkownik: Anna 46 01.08.2007 14:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Pomysł z krasnoludkami op... | jeżkarol
Z mojej strony przypadek i niedopatrzenie - nie sprawdziłam żródła pomysłu Miki.


Oficjalnie przepraszam, jeśli naruszyłam Pana prawa autorskie, nie podając żródła krasnoludków.


Dziękuję za inspirację i mam nadzieję, że nie czuje się Pan w jakiś sposób urażony.

Pozdrawiam. :-)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: