Dodany: 18.02.2007 10:59|Autor: jakozak
Jedna z wielu
Himalaista, dla mnie - zakochanej bez pamięci w górach osoby - jest bohaterem. Wielkim, wspaniałym, niezwyciężonym, pełnym wewnętrznej mocy człowiekiem. Czytuję zatem książki o wyprawach, sukcesach, porażkach, tragediach kolejnych zdobywców szczytów świata. Jedne z nich są przepiękne, inne trochę słabsze.
Książka "Na szczytach świata" jest bardzo ciekawa. To coś w rodzaju długiej rozmowy z Jerzym Kukuczką, przeprowadzonej przez Tomasza Malanowskiego. Uzupełnionej wypowiedziami i opiniami lekarzy, wycinkami z prasy.
Czytając ją byłam znów w górach, zdobywałam je, brnęłam przez śniegi, wspinałam się po skałach, spadałam w przepaście, rozpaczałam wraz z nieszczęśliwymi, radowałam się ze zwycięzcami. Wspaniały, piekielnie niebezpieczny, przyciągający jak magnes świat. Surowy, majestatyczny i bezwzględny. Tylko dla orłów, jak brzmi tytuł jednej z książek.
Jerzy Kukuczka - człowiek legenda, zdobywca wszystkich czternastu ośmiotysięczników. Szczęściarz, który za swoje spełnienie w życiu zapłacił najwyższą cenę. Oddał kochanym górom życie.
Oceniłam książkę na cztery. Nie mogłam inaczej. Moją wcześniejszą lekturą była "Groza wokół K2" - zdecydowanie piękniejsza. Gdyby nie to, mogłaby być i piątka.
Polecam naprawdę szczerze.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.