Dodany: 16.12.2010 14:27|Autor: do0ora

Książka: Tysiąc wspaniałych słońc
Hosseini Khaled

1 osoba poleca ten tekst.

Afganistan a kobiety


Mariam. Nieślubna córka bogatego właściciela kina w afgańskim mieście Herat, oraz jego pokojówki, mieszkająca z matką w malutkiej kolbie na przedmieściach. Mariam nie chodzi do szkoły, choć chciałaby, wychowywana jest tylko na dobrą żonę. Jedynie w domu uczy się na pamięć wersetów Koranu. Ojciec odwiedza ją raz w tygodniu, a ona czeka na te odwiedziny z utęsknieniem, zafascynowana, zapatrzona w niego jak w obrazek. Wydaje się, że Dżalil traktuje ją jak dziecko jednej ze swoich trzech żon, z tą drobną różnicą, że nigdy nie pokazuje się z nią publicznie. Wydaje się. Gdy Mariam się przekonuje, że to pozory, jest już trochę za późno, by niektóre rzeczy cofnąć.

Lajla. Córka zwykłych mieszkańców Kabulu, urodzona tuż przed dniem, gdy do miasta wkroczyli Sowieci. Wychowywana w cieniu pamięci po braciach, którzy parę lat po jej narodzinach zaciągnęli się do armii i walczyli z Sowietami. Pilnie uczy się w szkole, popołudniami bawi się ze swoim kalekim przyjacielem - Tarighiem. Jej dzieciństwa nie da się nazwać szczęśliwym, jednak wiele kabulskich dzieci mogłoby jej zazdrościć.

Do czasu nic tych dwóch dziewczyn nie łączy. Po wielu dramatycznych przeżyciach, ich częścią wspólną stanie się jedna osoba. Raszid - wspólny mąż. Mariam, zmuszona przez ojca, wychodzi za niego mając 15 lat, podczas gdy on ma 45. Lajla trafia do ich domu 19 lat później, kiedy Raszid jest starszy od niej o mniej więcej 50 lat. Jakaś relacja między dwiema żonami tego samego mężczyzny wytworzyć się musi. Jedno jest pewne - nie będzie ona łatwa.

Wcześniejsza książka tego autora - "Chłopiec z latawcem" - opisywała życie osób, które uciekły z Afganistanu, zanim wojna rozszalała się na dobre. Bohaterowie "Tysiąca wspaniałych słońc" nie uciekli. Możemy zobaczyć ich oczami, jak wyglądało życie mieszkańców tego kraju w czasie reżimu komunistycznego i później, pod rządami talibów. Aż nazbyt wyraźnie widać pogardliwy wręcz stosunek do kobiet, traktowanie ich jak swoją własność, we mnie się dosłownie coś gotowało i przewracało, gdy o tym czytałam.

Poza smutnymi realiami Afganistanu widzimy w książce wiele różnych zachowań, między innymi to, jak ludzie potrafią być fałszywi, jak brutalni i do czego zdolna jest zdesperowana kobieta.

Dawno się tak przy książce nie wzruszałam ani nie denerwowałam. Działa na czytelnika czasami aż za mocno. Dodając do tego świetny język (ukłon w stronę autora i tłumacza), wystawiam bez wahania 6/6.


"Nikt nie policzy księżyców, co lśnią na jego dachach,
ani tysiąca wspaniałych słońc, co kryją się za jego murami"*



---
* Khaled Hosseini, "Tysiąc wspaniałych słońc", przeł. Anna Jęczmyk, wyd. Albatros 2008, str. 201

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5865
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 6
Użytkownik: Anima 17.12.2010 13:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Mariam. Nieślubna córka b... | do0ora
Właśnie się przymierzam do lektury tej powieści. Byłam zauroczona i poruszona "Chłopcem z latawcem". Z Twojej recenzji wynika, że i na tej książce również się nie zawiodę. :)
Użytkownik: do0ora 18.12.2010 13:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie się przymierzam d... | Anima
Dla mnie "Tysiąc wspaniałych słońc" było nawet troszkę lepsze, niż "Chłopiec z latawcem". Na pewno się nie zawiedziesz :) Ja już czekam z niecierpliwością, aż pan Hosseini napisze coś nowego.
Użytkownik: xexaa 15.02.2011 12:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Mariam. Nieślubna córka b... | do0ora
A ja dawno tak nie bluzgałam. Miałam ochotę wskoczyć do książki i zabić dziada (męża)!

Podczas czytania cały czas pojawiała się myśl - jak to dobrze, że urodziłam się tu, a nie tam. I jakie to straszne, że nie jest to opowieść o zamierzchłych czasach.
Użytkownik: inka2143 05.01.2013 17:40 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja dawno tak nie bluzga... | xexaa
mam takie same odczucia. Kiedy Mariam sięgnęła po szpadel, powiedziałam - nareszcie. tylko szkoda, że musiała potem za to zapłacić. I właśnie co za szczęście, że żyję tu a nie w Afganistanie. Książka mnie tak zainteresowała,że zaczęłam szukać innych dotyczących historii tego kraju.
Użytkownik: pijany_nietoperz 23.01.2012 08:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Mariam. Nieślubna córka b... | do0ora
Nie będę się rozpisywał. Powiem tylko, że ta gorycz w książce jest przesadzona. W "Tysiąc wspaniałych słońc" jest zbyt wiele smutku, a za mało radości. I nie twierdzę, że wszystkie książki mają aż rzygać szczęściem. Poprostu ta książka troszeczkę podrażniła moją psychikę. Dlatego moja ocena jest taka a nie inna (5).
Użytkownik: Matylda. 23.01.2012 08:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie będę się rozpisywał. ... | pijany_nietoperz
Myślę, że życie większości ludzi w Afganistanie - szczególnie tej żeńskiej połowy nie jest usłane różami i nie mają zbyt wiele powodów do radości :(
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: