Człowiek może planować, dokonywać wyborów, decydować o swoim życiu i stroić je w miękkie kanapy, delikatne firanki i porcelanowe filiżanki. Jednak nigdy nie przewidzi wszystkiego. Czasem, pozornie bezpieczna, codzienność okazuje się domkiem z kart, mogącym rozpaść się w ciągu zaledwie... dziewiętnastu minut.

To właśnie tyle czasu zajęła Peterowi – bohaterowi powieści jednej z najbardziej popularnych współczesnych pisarek, Jodi Picoult – realizacja jego planu zemsty na szkolnych kolegach. Książka pt. "Dziewiętnaście minut" jest bowiem perfekcyjnie skonstruowanym portretem psychologicznym nastoletniego mordercy. Jej autorka – znana z poruszania kontrowersyjnych problemów – w zupełnie nowym świetle przedstawia zabójcę, dogłębnie analizując jego życie i tym samym prezentując czynniki, które wpłynęły na jego decyzję. Pozwala to czytelnikowi przekonać się o tym, jak istotne znaczenie mają dzieciństwo, rodzina oraz przyjaciele. Wszystko to kształtuje na swój sposób przyszłość człowieka – ma wpływ na jego późniejsze decyzje, osobowość. I choć jest to powszechnie znany fakt, ukazany przez autorkę powieści na przykładzie szokuje i prowokuje do refleksji nad własnym – nie zawsze odpowiednim – postępowaniem wobec innych, które – jak się okazuje – może odbić się rykoszetem w przyszłości. Rówieśnik Petera – wówczas pierwszoklasisty – rzucający jego śniadaniówką w autobusie wiozącym uczniów na rozpoczęcie roku szkolnego nie zdawał sobie sprawy z tego, że ofiara jego żartów parę lat później wyceluje weń lufę pistoletu.

Lektura "Dziewiętnastu minut" uświadamia także, jak bardzo krzywdzący bywa zwyczaj szufladkowania ludzi oraz że nigdy nie da się w pełni poznać drugiego człowieka. Warto przekonać się o tym, jak ważną rolę w życiu rodziny odgrywają szczere rozmowy i do czego doprowadzić może – coraz częściej zauważany w dzisiejszym społeczeństwie – brak zainteresowania dziećmi ze strony matek i ojców.