Dodany: 02.02.2007 18:17|Autor: gregok
Misja płk. Piskariowa*
Żona radcy tytularnego umarła. Krewni pana radcy, nie chcąc, by wiadomość ta zbytnio nim wstrząsnęła, proszą jego najlepszego przyjaciela - pułkownika Piskariowa, by przekazał mu tę smutna nowinę tak, by jak najmniej go zranić...
Tak zaczyna się jedno z najzabawniejszych (obok "Śmierci urzędnika" i "Kameleona") opowiadań Czechowa. Dyplomacja nie okazuje się mocną stroną pułkownika Piskariowa, co powoduje komiczną, choć na swój sposób też smutną sytuację.
Czasem lepiej powiedzieć prawdę, niż polegać na dyplomacji, która i tak nie jest w stanie załagodzić realnego nieszczęścia.
---
* Tekst dotyczy opowiadania "Dyplomata".
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.