Jak wygląda czołg?
I znowu podtytuł: "Wspomnienia żołnierza...". Trochę ich brakuje w tej książce. Oprócz pobieżnego przedstawienia swego dzieciństwa autor rozwodzi się nad znakomitością niemieckich pojazdów pancernych. Tak jakbym czytał "Młodego Technika"... Autor się skupia na kolejnych modyfikacjach pancerzy i armat. Przedstawia zasady prowadzenia czołgu oraz wyjaśnia, jak się celuje z armaty. Więcej jest u Friesena zagadnień czysto technicznych niż tytułowych "wspomnień". Ze wspomnieniami książka niewiele ma wspólnego, gdyż podobnym zagadnieniom autor poświęca prawie pół książki.
Najbardziej zdziwił mnie fragment, w którym opisuje pierwszy bój pancerny. Czołg pisarza zostaje zniszczony, on sam jest ranny, a towarzysze broni giną na jego oczach - temu zdarzeniu poświęca zaledwie dwie linijki tekstu. Żadnej refleksji, smutku, strachu...
Bitwy pancerne przedstawione są krótko i zwięźle. Jedyna rzecz, która mnie zaciekawiła, to fotografie, ale i tych jest mało...
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.