Dodany: 02.10.2004 15:02|Autor: Ariel

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Sługa Boży
Piekara Jacek (pseud. Craft Jack de)

1 osoba poleca ten tekst.

I daj nam siły, abyśmy nigdy nie odpuszczali naszym winowajcom


Pierwsze wrażenie po zakończeniu lektury: trzeba naprawdę dobrze umieć pisać, żeby czytelnik uwierzył, że tego rodzaju bohater historii może być pozytywny i wzbudzać sympatię!

Ale do rzeczy. Po książkę Piekary sięgnęłam natychmiast, gdy tylko wpadła w moje oczy u znajomych, miałam bowiem zakodowane w pamięci, że parę lat temu zaczytywałam się jego "Arivaldem z Wybrzeża" - a premiera nowych zbiorów opowiadań jakoś umknęła mojej uwadze.

Świat przedstawiony w "Słudze Bożym" opiera się na prostym pomyśle: co by było, gdyby Chrystus zszedł z krzyża i zaczął walką pozyskiwać wyznawców. Otóż byłby terror i Inkwizycja, mordowanie niewiernych i tych, którzy zgrzeszyli, zmiana modlitwy na "i daj nam siły, abyśmy nigdy nie odpuszczali naszym winowajcom". Wizja ponura, ale za to jak przekonująco przedstawiona! Narratorem jest bowiem Mordimer Madderdin, inkwizytor zdający się wierzyć, że tortury i przyznanie się do win oraz śmierć na stosie oczyszczają człowieka i pozwalają mu kiedyś, po iluś wiekach w Czyśćcu, wstąpić do Królestwa Niebieskiego. Nie jest to człowiek kryształowy, prośba o litość nie robi na nim żadnego wrażenia, tak samo ludzkie nieszczęście - ale wydaje się kierować jakimś swoim kodeksem moralnym: zleceniodawcy skazanego na śmierć (by potwierdzić teorię inkwizytora) nie obrabowuje, chociaż ma dostęp do jego sejfu - jedynie wylicza sobie co do grosza należność, a trucicielkę skazaną za czary uniewinnia, bo nie czarowała. Sposób, w jaki Piekara go prezentuje, sprawia, że czytelnik naprawdę może Mordimera polubić, rozumiejąc sposób myślenia tego drania - i tylko gdzieś w głowie pojawia się kilka(naście) uwag. Dodatkowo Madderdinowi towarzyszy trzech pomocników-zabójców, równie jak on malowniczych - choć jakby mniej uczciwych i prawomyślnych...

Bardzo porządne acz momentami dość makabryczne czytadło z ciekawymi spostrzeżeniami, interesującymi wątkami i wciągającą akcją. Wymagania gatunku spełnia. Zdecydowanie odradzam jednak lekturę tej powieści osobom, które razić może taka wizja religii. Recenzji ociekających nienawiścią i świętym gniewem - jak można profanować chrześcijaństwo w ten sposób?! - już się parę pojawiło. Wystarczy. Przecież, Bogu dzięki, nasza wiara uczy, by odpuszczać winowajcom.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 12124
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: