Hmm, hmm, hmm - jakoś nam poszło, pomimo kłopotów z pocztą e-mailową, trudnych fragmentów z mało popularnych książek i moich dwóch złośliwych siostrzyczek, które zajmowały komputer i zaglądały tam, gdzie nie potrzeba... Konkurs nie był łatwy, ale wcale łatwy być nie miał ;). Oto przed Wami ROZWIĄZANIA i WYNIKI.

1. "Awantura o Basię" Kornela Makuszyńskiego
Panna V miała na imię Stanisława, czyli Stasia, i była wnuczką naśladującej sławnego Maratończyka babci. Dla uzupełnienia, zuchwałym
Igrekiem była Basia we własnej osobie.

2. "Ten obcy" Ireny Jurgielewiczowej
X, czyli Julek, chciał dostać się na dwór z mlekiem, by poczęstować nim czekającego na zewnątrz Zenka. Nawiasem mówiąc, babcia wcale nie udaremniła mu dokonania tego czynu - chłopiec dostał się na dwór okrężną drogą.

3. "Wrzos" Marii Rodziewiczówny
Mowa o dawnym ukochanym dziewczyny, która bezwiednie złamała dane mu słowo, wychodząc za syna prezesa. O ile dobrze pamiętam, mimo przepowiedni babci młodzian WRÓCIŁ, co stało się przyczyną dalszych bardzo przykrych komplikacji... No, ale nie będę Wam tu opowiadała całego "Wrzosu" ;).

4. "Dynastia Miziołków" Joanny Olech
Siostrzyczki Iksa, nawiasem mówiąc równie nieznośne jak moje, miały na imię Kasia (Kaszydło) i Anna Klementyna Natalia (Mały Potwór).

5. "Małgosia contra Małgosia" Ewy Nowackiej
Opowiadająca ma na imię Dorota, a słuchająca (choć o tym nie było w pytaniu) to właśnie tytułowa Małgosia. W przytoczonym fragmencie przedstawiłam Wam tylko kawałeczek opowieści, dalej była jeszcze mowa o nagłym akcie miłosierdzia ze strony dziadziusia dobrodzieja i o złamanej
psiej łapie, ale nie chciałam Was zadręczać ;).

6. "I w sto koni nie dogoni" Janiny Porazińskiej
Przypuszczam, że ta autorka kojarzy się wszystkim raczej z książką pt. "Kto mi dał skrzydła?", ale ja na przekór dałam właśnie "I w sto koni..." :P. Świetna książka, autorka opowiada w niej o swoim dzieciństwie, pełno tu słonecznego blasku, zielonych łąk w miejscowości Chrusty w powiecie łaskim i w ogóle wszystkiego tego, co piękne i dobre w dzieciństwie. Dzieci ratowały Kocicę (pisze się z dużej litery, bo to imię tej kocicy) przed dziadkiem, waląc w talerze i garnki oraz hałasując w inny sposób, by spłoszone zwierzątko uciekało, gdzie pieprz rośnie i wróciło dopiero, gdy dziadek ochłonie z gniewu. Ciekawy sposób.

7. "Przygody Bąbla i Syfona" Edmunda Niziurskiego
Czy spotkało Iksa jakieś szczęście, według przepowiedni babci? Zależy, jak na to spojrzeć. Z jednej strony - oskarżenie o kradzież, współpracę z włamywaczem i porwanie papugi, jak również strata przyjaciela Edzia Mroczka i długi czas spędzony w gabinecie pani dyrektor Magnificencji przemawiają za tym, że dzień był "raczej" pechowy. Z drugiej jednakże strony tego właśnie dnia Arek (X) spotkał Dzidka Pokiełbasa, takiego pierwszego w życiu przyjaciela na dobre i na złe, toteż... Ech, uznaję i takie, i takie odpowiedzi :P.

8. "Dzieci z Bullerbyn" Astrid Lindgren
Chyba wszyscy rozpoznali ten fragment :). Autor znany, książka też znana i lubiana powszechnie. Dziadziuś woli słuchać gazety czytanej przez dziewczynki, gdyż, jak wielu zacytowało "chłopcy opuszczają masę ogłoszeń i innych rzeczy".

9. "Chłopak na opak" Hanny Ożogowskiej
Świnka czekała na chłopców w chlewiku. Niestety, gdy "przelatywała" przez naczynie z kartoflanką, wywróciła je, niespodzianka się nie udała, a główny bohater zwątpił w niezawodne metody swojej babci.

10. "Tam, gdzie spadają anioły" Doroty Terakowskiej
Córka pani X była artystką (ściślej, rzeźbiła w glinie), a zięć zajmował się informatyką.

11. "Dom w domu" Anny Kamieńskiej
Babcia zna też mnóstwo wierszyków, piosenek i starych wyliczanek. Narratorka zacytowała jedną z piosenek:
Sroka skrzeczy na płocie,
będą goście nowi.
Sroka czasem omyli,
czasem prawdę powi.

12. "Wszystko, tylko nie mięta" Ewy Nowak
X przepraszała za ogólną panikę i zamieszanie w rodzinie, które spowodowała swoimi "fanaberiami" z odchudzaniem, zakończonymi ostatecznie
trafieniem do szpitala.

13. "Falbanki" Krystyny Siesickiej
L. to kotek. Było kilka nietrafionych strzałów w pieska ;).

14. "Niespokojne godziny" Ireny Jurgielewiczowej
Starsza pani, która przypominała X (Kasi) babcię, nazywała się pani Majewicz.

15. "Lato z duchami" Varinii Oberto
Książka wyjątkowo mało znana :). W BiblioNETce ma tylko cztery oceny. Narratorka ma na imię Lotta.

16. "Aniela" Bolesława Prusa
Tutaj już na brak ocen nie można narzekać :D. Sporo osób odgadło. Ojciec zasłaniał się różnymi mało wyszukanymi argumentami, typu "nie znasz cioci", "nie widujecie się"... Ostatecznie, dzięki tej rozmowie Anielka nie napisała listu do babci.

17. "Maja" Stanisława Kowalewskiego
Faktycznie, rudowłosa to nie Ania, Ania była miła :). Tym razem mamy do czynienia z wyjątkowo wrednym dziewczęciem o imieniu Sławka.

18. "Old Piernik, prerie i my" Tadeusza Zimeckiego
Dziadek chłopca nosił przydomek właśnie OLDA PIERNIKA, czyli tłumacząc z polskiego na nasze STAREGO PIERNIKA, co oczywiście jest aluzją do OLDA SHATTERHANDA i oczywiście jest związane z indiańskimi przygodami OLDA PIERNIKA i jego wnuka. Zachęam wszystkich "nieletnich" do lektury tej zabawnej i wciągającej powieści.

19. "Adrian Mole lat 13 i 3/4" Sue Townsed
Brett był w każdym calu ideałem, wymyślonym lub raczej wymarzonym przez rodziców Adriana. Nie wymienię tu wszystkich jego zalet, bo miejsca mało ;).

20. "Stary sługa" Henryka Sienkiewicza
Wnuczka zmarłego właśnie sługi Mikołaja miała na imię Hania i była główną bohaterką następnego tomu trylogii rodzinnej pt. "Hania".

A teraz uwaga, uwaga! Lista zwycięzców.

1. Eliot - 12 punktów
2. Czajka - 11 punktów
3. Paja - 9 punktów
4. Emkawu - 8 punktów
5. Vemona - 5 punktów
6. Anitra - 3 punkty
7. Oblivion - 2 punkty

Cóż, jest w porządku, ale może następnym razem będzie lepiej :).

Na koniec pragnę gorąco podziękować dobrym duszkom konkursowym, które "uprawniły" mój konkurs i z nielegalnego zmieniły go w okolicznościowy :). Kreślę się z uczuciem szczerej wdzięczności,
Melusia