Dodany: 10.11.2010 09:47|Autor:

nota wydawcy


"Żyję w świecie, w którym nie ma jutra. Nie ma w nim miejsca na marzenia, plany, nadzieje… Uczucia ustępują tu miejsca instynktom, a najważniejszy z nich każe przeżyć. Za wszelką cenę przeżyć".


Rok 2034. Od pamiętnych wydarzeń, które początek i finał miały na stacji WOGN, minął niespełna rok. Czarni, ponoć śmiertelne zagrożenie dla tych nielicznych, którzy w czeluściach moskiewskiego metra przetrwali atomową apokalipsę, zniknęli na dobre, zgładzeni przez Artema i jego towarzyszy.

Na drugim krańcu metra mieszkańcy Sewastopolskiej toczą walkę o przetrwanie z nowymi formami życia, wdzierającymi się do tego ostatniego schronienia ludzkości. Los stacji i jej mieszkańców zależy od dostaw amunicji, a te nagle ustają. Karawany giną bez wieści, urywa się łączność.

Z zadaniem wyjaśnienia zagadki i przywrócenia dostaw wyruszają: młody Ahmed, leciwy, niespełniony kronikarz metra Homer i Hunter, który niegdyś zaginął wśród czarnych, a teraz się odnalazł, choć jego tożsamość budzi wątpliwości… Do wyprawy dołącza Sasza, córka wygnanego naczelnika Awtozawodskiej.

Kim naprawdę jest Hunter? Czy odwzajemni uczucie, jakim obdarzyła go Sasza? Jaką tajemnicę skrywają mroczne tunele? I czy garstce śmiałków uda się ocalić tych nielicznych, którzy przetrwali zagładę?


[Wydawnictwo Insignis, 2010]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2191
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: miniu 23.11.2010 22:35 napisał(a):
Odpowiedź na: "Żyję w świecie, w którym... | hetman11
Mam dobrą radę dla wszystkich którym podobała się poprzednia powieść - nie kupować tego, nie czytać zapomnieć! Wiem ze nie odstraszę fanów ale chociaż będę mógł powiedzieć "a nie mówiłem".
Niestety to już nie ten sam autor i nie to samo Metro. Czyta się bardzo szybko i to nie tylko ze względu na grafomańskie pseudofilozoficzne wywody autora które nauczyłem się pomijać dla własnego bezpieczeństwa. Samo wydanie ma chyba największe marginesy jakie zdarzyło mi się spotkać w książkach. Jeżeli dodać to tego niestandardowe odstępy, sporą czcionkę i separatory licznych rozdziałów mamy tutaj 200 stronicową nowelę sztucznie spulchnioną do 500 stron.
I to wszystko to za 39,99 zł.
Użytkownik: first-pepe 09.11.2011 15:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam dobrą radę dla wszyst... | miniu
Wypada się zgodzić z przedmówcą w pełnej rozciągłości. Od siebie dodam, że poprzednia część miała mnóstwo wad, ale też stanowiła pewien powiew świeżości, oczywiście co do konceptu, a nie wykonania. Tutaj szwankuje wszystko począwszy od konceptu, a skończywszy na podkreślonej przez miniu tragicznej czcionce i marginesach. Bez ładu, składu i sensu, unikać "Metro 2034" jak ognia.
Użytkownik: reniferze 17.08.2023 09:20 napisał(a):
Odpowiedź na: "Żyję w świecie, w którym... | hetman11
Z żalem zgadzam się z przedmówcami. Poprzednia część podobała mi się (we wspomnieniach nawet bardziej, niż wynika z postawionej czwórki), szczególnie ze względu na klimat. W tej części nie ma żadnego poczucia zagrożenia, żadnego napięcia. Wątek "miłosny" jest cienki i nieprzekonujący, całość przefilozofowana i przegadana. Jestem bardzo rozczarowana.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: