Dodany: 19.10.2010 20:47|Autor:
z okładki
Drżyjcie, mordercy! Nemhauser nadchodzi...
To znaczy najpierw wkracza jego partner Mario, który nie przebiera w słowach, na dzień dobry wali pięścią w brzuch.
Komisarz Nemhauser, człowiek łagodny, świetny kucharz, mąż i ojciec, stosuje inne metody. Absolwent historii z długimi rudymi lokami wygląda jak doktorant z uniwersytetu, a nie funkcjonariusz stołecznej komendy. Gdy wstępował do policji, marzył, że będzie jak druga agentka Sterling, ale od lat tonie w papierkowej robocie. A on chciałby wielkiego śledztwa, tajemniczego mordercy, niejasnych poszlak i nagłego olśnienia...
[Wydawnictwo WAB, 2010]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.