Dodany: 24.09.2010 15:32|Autor: norge

Książka: Rzym i Jerozolima
Krawczuk Aleksander

3 osoby polecają ten tekst.

Rzym i Jerozolima


„Rzym i Jerozolima” jest ostatnią częścią palestyńskiego cyklu Aleksandra Krawczuka. Poprzedzają ją „Herod król Judei” i „Tytus i Berenika”, ale każdą część można czytać bez znajomości pozostałych. Autor opowiada o burzliwym okresie w dziejach Palestyny - od 65 r. p.n.e. do 70 r. n.e., kiedy Rzymianie próbują na dobre zawładnąć tym obszarem świata, a na koniec ich legiony stają pod Jerozolimą. Wkrótce miasto zostanie zrabowane i spalone, a słynna Świątynia obrócona w kupę gruzów. Państwo żydowskie przestanie istnieć...

„Rzym i Jerozolima”, tak jak i wszystkie inne książki Krawczuka, opiera się wyłącznie na danych poświadczonych źródłowo. Autor w zasadzie nie posługuje się fikcją literacką, natomiast chętnie parafrazuje antyczne teksty rozmaitych autorów. Jednym z nich jest starożytny kronikarz, jerozolimski kapłan i żołnierz, a później rzymski jeniec, Józef Flawiusz, którego obfity dorobek stanowi niewyczerpane źródło wiedzy. Materiału do książki dostarczają autorowi nie tylko starożytni kronikarze – jak wiadomo, ich relacje bywają często ze sobą sprzeczne - ale też rezultaty odkryć archeologicznych, napisy, papirusy, monety, zabytki sztuki i architektury.

Autor rozsnuwa przed naszymi oczyma barwną opowieść o zmianach na tronie cesarskim w Rzymie po śmierci cesarza Nerona. Jednocześnie „uczestniczymy” w wojnach i konfliktach religijnych w Judei. Poznajemy szereg biografii wybitnych (albo tylko głośnych) osobistości tamtych czasów. A w to wszystko wplatają się opisy starożytnego świata Rzymian, Żydów i innych narodów Imperium - ich miast, domów, stylu życia, wiary i kultury. W takiej historycznej mozaice gawędziarski talent Krawczuka w pełni dochodzi do głosu. Jedyne, w czym nieco przesadził to - moim zdaniem - mnogość pobocznych wątków i zbyt liczne dygresje, a nawet dygresje dotyczące dygresji. Nie, żeby to, o czym pisze nie było ciekawe, ale akurat w tej książce maniera ta lekko mnie irytowała.

Cofnięcie się do przeszłości i wychylenie czubka własnego nosa poza „wczoraj, dziś i jutro” działa bardzo ożywczo. Nigdy o tym w ten sposób nie myślałam, bo szersze analizy i syntezy historyczne, jako laikowi, są mi obce, ale po przeczytaniu tej książki dotarło do mnie z całą wyrazistością, że Rzym - kolebka cywilizacji i kultury europejskiej oraz Jerozolima, gdzie narodziło się chrześcijaństwo, to dwie starożytne cywilizacje, które mogą być kluczem do zrozumienia dzisiejszego świata. Okres, kiedy te odmienne kultury zderzają się ze sobą z tak niespotykaną siłą jest niezwykle ciekawy, zwłaszcza kiedy uświadomimy sobie, że z tego zderzenia powstało coś, czego skutki odczuwamy tu i teraz...

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2734
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: