Książka o tych, którzy musieli znaleźć się po ostrzejszej stronie skalpela. O pierwszych ofiarach i pierwszych wygranych w walce z chorobą i śmiercią. O odważnych z rozpaczy, którzy poddali się nowatorskim zabiegom, aby przedłużyć życie, czasem za bardzo wysoką cenę ciągłych kontroli, nawrotów choroby, kolejnych operacji. Pierwsze przeszczepy serca, nerek, wątroby, wszczepianie sztucznych zastawek. Cierpienie, jakie jest udziałem ludzi, gdy coś w organizmie szwankuje. I jaką nadzieją są dla nich nawet te niepewne operacje, jak kurczowo trzymają się życia godząc się na bycie przedmiotem eksperymentu, jak wiele siły potrzeba, aby trwać i wytrwać. To jedna z lepszych książek Thorwalda.