Dodany: 08.09.2010 23:24|Autor: Kov

z okładki


Gdybyś wiedział, panie - rzekł Toby składając ręce w geście żarliwej powagi - a może wiesz o tym...? Gdybyś wiedział, jak często dzwony dotrzymywały mi towarzystwa, jak często rozweselały mnie, kiedym był zgnębiony. Jak ukochaną były zabawką mojej córuchny, Meg (i chyba jedyną), kiedy matka jej zmarła i zostawiła nas samych na świecie - nie miałbyś do mnie złości o jedno nieopatrzne słowo!
- Kto usłyszy w głosie dzwonów najcichszą choćby nutę pogardy albo brak szacunku dla nadziei, radości, bólu czy smutków ludzi nękanych cierpieniem; kto usłyszy w naszym głosie aprobatę dla tych, co wymierzają ludzkie namiętności i uczucia, podobnie jak wymierzają ilości nędznego pożywienia tak znikome, że ludzkość skazana jest na zmarnienie i zgubę - ten nas krzywdzi. W ten właśnie sposób ty nas skrzywdziłeś! - rzekł dzwon.

[Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 1989]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 848
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: