Dodany: 30.12.2006 15:19|Autor: jeam
Lekarka!
Wczoraj byłam u lekarza, zapewne nie jest to piorunująca wiadomość zważywszy na to, że wszyscy czasami lekarzy odwiedzamy, jednak moja wizyta przybrała zupełnie inny obrót niż było zamierzone. Poszłam do szpitala (jako córka pielęgniarki) tylko się przebadać i utwierdzić mamę w przekonaniu, że "umierająca" nie jestem, lecz okazało się, że jestem, w dodatku nie z powodu przeziębienia! Nigdy nie pomyślałabym, że wizyta u jednej lekarki,( która mnie zna bardzo długo jako mój lekarz "ostatniego kontaktu") może przynieść tyle nazw nieznanych mi chorób! Zaczęło się od krzywego kręgosłupa, który warto nadmienić miałam leczony i na zdjęciu wyszło, że jest prosty. Następnie problemy z łopatkami, chodzeniem i oczywiście nawrót wiecznie uwielbianej astmy i alergii oraz atopowego zapalenia skóry, których leczenie zamiast pomóc wykazało jeszcze większe wzmożenie chorób! Generalnie dokładając do tego problemy z zębami i wzrokiem, już powinnam wykopać sobie grób i w nim leżeć. Wiem, że to trochę dziwne stwierdzenia ale ja nigdy nie czułam się ciężko chora przez moją astmę, czy alergię, byłam "trochę" mniej sprawna i nie lubiłam wuefu ale jakoś sobie radziłam i nie rezygnowałam z normalności bo dla mnie te choroby nic nie znaczyły, tak jak później aparat i okulary, coraz więcej osób je nosi, nawet dla ozdoby. Wizyta u Pani doktor jednak potrafi wszystko zmienić! Czy lekarze są od tego żeby straszyć? Bo ona mnie swoimi wywodami strasznie przeraziła i poczułam się jakbym była na prawdę poważnie chora (bo podobno jestem:)
ale nie docierało to do mnie, gdyż nigdy nie chciałam porównywać się do osób na prawdę w ciężkich stanach. Natomiast po wczorajszym sama poczułam się osobą w ciężkim stanie! Co do przeziębienia to ku memu zdziwieniu na jaw wyszło tylko to, że mam gdzieś świsty ale nie jest to nic poważnego i wystarczą witaminy!:)Co oznacza, że jednak mam o jedną chorobę mniej! Tym optymistycznym akcentem kończę, bo podłamała mnie moja lekarska wizyta!
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.