Dodany: 24.09.2004 09:28|Autor: Morelka

Książki i okolice> Książki w ogóle

trochę chińszczyzny


Na polskim rynku na tłumaczenia literatury chińskiej urodzaj średni. A tu o dziwo wyszły w krótkim czasie aż dwie "70 wierszy
chińskich" i "Wielka księga Tao" w przekładzie Jarosława Zawadzkiego.
Teksty te, choć powstałe kilkaset lat temu i w odmiennym kręgu kulturowym, zadziwiająco trafnie opisują naszą współczesność. Szczególnie przypadł mi do gustu wiersz "Rozbójnik odchodzi, a zjawia się urzędnik" - wypisz wymaluj polska biurokracja. Fragmenty można poczytać na stronie wydawnictwa http://mybook.pl/index.php?id=5
Wyświetleń: 2082
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: seweryn 11.02.2005 10:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Na polskim rynku na tłuma... | Morelka
Nie wiem na ile można uznać za tłumaczenie literatury chińskiej książki Shan Sa, ktore to pomimo, że napisane po francusku i we Francji oddają mistyczny klimat orientu i pokazują historie rodem z Chin. Jednak jest faktem, że skoro polskie wydawnictwo wydało w tak krótkim czasie juz czwartą książke tej autorki to muszą one cieszyć się sporą popularnością a polski czytelnik pragnie się zanurzyć w opowieściach z jakże odmiennego kręgu kulturowego.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: