Dodany: 08.11.2006 11:08|Autor: KrzysiekJoy

Książka: Poszukiwania
Borges Jorge Luis

2 osoby polecają ten tekst.

cytat z książki


Klasyczną jest taka książka, którą jakiś naród, czy grupa narodów, czy długi okres czasu, postanowiły czytać tak, jakby na jej stronicach wszystko było przemyślane, fatalne, głębokie jak kosmos i dające się nieskończenie interpretować. Jak można przewidzieć, decyzje są tu rozmaite. Dla Niemców i Austriaków "Faust" jest dziełem genialnym; dla innych jest jedną z najsłynniejszych form nudy, jak drugi "Raj" Miltona (i dla mnie niektóre sagi Północy) obiecują długą nieśmiertelność, ale niczego nie wiemy o przyszłości, prócz tego, że będzie się różnić od teraźniejszości. Jakaś preferencja może doskonale być przesądem.

Nie mam powołania obrazoburcy. Około roku trzydziestego sądziłem pod wpływem Macedonia Fernandeza, że piękno jest przywilejem niewielu autorów; teraz wiem, że jest powszechne i że czyha na nas na przypadkowych stronicach autorów miernych, czy w zwykłym ulicznym dialogu. Tak też moja nieznajomość literatury malajskiej czy węgierskiej jest całkowita, ale jestem pewien, że o ile czas zesłałby mi okazję na ich studiowanie, znalazłbym w nich wielką strawę, jakiej domaga się duch. Poza językowymi, wchodzą w grę bariery polityczne czy geograficzne. Burns jest klasykiem Szkocji; na południe od Tweed interesuje mniej niż Dunbar czy Stevenson. Chwała poety zależy, w sumie, od podniecenia czy apatii pokoleń anonimowych ludzi, którzy wystawiają ją na próbę, w samotności swoich bibliotek.

Wzruszenia, jakie wywołuje literatura, są być może wieczne, ale środki muszą się stale zmieniać, choćby w sposób bardzo nieznaczny, aby nie straciły swojego wyrazu. Zużywają się w miarę, jak rozpoznaje je czytelnik. Stąd niebezpieczeństwo twierdzenia, że istnieją dzieła klasyczne i że będą takimi zawsze.

Każdy nie dowierza swojej sztuce i jej środkom. Ja, który pogodziłem się ze zwątpieniem co do nieskończonego trwania Woltera czy Szekspira, wierzę tego popołudnia, jednego z ostatnich 1965 roku, w trwanie Schopenhauera i Berkeleya.

Klasyczną, powtarzam, nie jest książka, która w sposób konieczny posiada takie czy inne zalety; to książka, którą pokolenia ludzi, powodowane rozmaitymi racjami, czytają ze z góry przyjętym zapałem i z tajemniczą lojalnością*.


---
* Jorge Louis Borges, "Poszukiwania", tłum. Andrzej Sobol-Jurczykowski, Wydawnictwo Przedświt, 1990. str. 114-115.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2457
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: