Dodany: 24.10.2006 15:01|Autor: lusinka1992

z okładki


Kolejny sygnał błysnął obok. Czerwony: niebezpieczeństwo, stop. Co się dzieje do cholery? Dwie minuty później pociąg zatrzymał się przy akompaniamencie huczącego grzmotu pioruna; deszcz chłostał ściany wagonów. W chwili, gdy pociąg znieruchomiał, Beaumont wyglądał na uśpionego; leżał za zasłonką z rękami splecionymi na prześcieradle. Kiedy otwarto szarpnięciem suwak, miał zamknięte oczy. Człowiek w kapeluszu z rozmiękłym rondem przyjrzał mu się i porównał z fotografią, którą trzymał w lewym ręku.
- To on, Jo - powiedział cicho. Beaumont otworzył oczy i ujrzał wylot lufy colta kaliber 45...

[Wydawnictwo Amber, 1991]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 984
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: