Dodany: 22.10.2006 11:48|Autor: reniferze

Michel Houellebecq "Możliwość wyspy"


„W końcu największą zaletą zawodu humorysty i, ujmując rzecz ogólnie, h u m o r y s t y c z n e g o s t o s u n k u do życia jest możliwość postępowania jak łajdak absolutnie bezkarnie (...)”

„Życia zaczyna się po pięćdziesiątce, taka jest prawda; ale również prawdą jest to, że kończy się po czterdziestce.”

„Za jej radą kupiłem więc bentleya Continental GT, dwudrzwiowego, „wyrafinowanego i rasowego” (...). Miesiąc później znalazłem się na okładce „Radikal Hip-Hop” – a właściwie mój samochód. Większość raperów kupowała ferrari, kilku oryginałów porsche; ale bentley? To ich całkowicie zbiło z tropu. Żadnej kultury u tych dupków, nawet samochodowej. (...).”

„Życie poniża, zauważył Henri de Regnier; życie przede wszystkim zużywa, z pewnością istnieje u niektórych jakieś niedewaluujące się jądro, jądro istnienia; ale czym jest to rezyduum wobec ogólnego zużywania się ciała?”

„Samotność we dwoje jest uznanym piekłem. W życiu pary istnieją na ogół od początku pewne szczegóły, pewne rozbieżności, które postanawiamy przemilczeć, z entuzjastycznym przekonaniem, że miłość rozwiąże wszystkie problemy. Problemy te rozrastają się powoli, w milczeniu, aż wybuchają kilka lat później, niszcząc jakąkolwiek możliwość wspólnego życia.”

„Kiedy seks znika, ciało drugiej osoby pojawia się w całej swojej wrogiej obecności, w odgłosach, ruchach, zapachach; a obecność ciała, którego nie możemy już dotykać ani uświęcić przez kontakt, staje się powoli krępująca; wszystko to, niestety, jest dobrze znane. Zanik czułości następuje zawsze po zaniku erotyzmu.”

„Jeśli zaś chodzi o miłość fizyczną, nie robiłem sobie najmniejszych złudzeń. Młodość, piękno, siła: kryteria miłości fizycznej są dokładnie takie same jak kryteria nazizmu. Reasumując, wpadłem w niezłe gówno.””

„Psy nie tylko są obiektem stałego zachwytu, ale stanowią również dla ludzi d o s k o n a ł y t e m a t k o n w e r s a c j i – międzynarodowy, demokratyczny, harmonijny.”

„Ależ były z nas misiaczki, sentymentalne misiaczki; i dlatego musieliśmy zdechnąć.”

„Miesiąc wakacji z moim psem: zrzucanie piłki ze schodów, bieganie po plaży. Życie.”

„(...) pomyślałem, że mężczyźni potrafią być odważnymi stworzeniami, kiedy stawką jest cipka.”

„Wrażliwa, gładka, źle nawodniona cera ludzi odczuwa straszliwy niedosyt pieszczot.”

„Co więcej, była aktorką, a reżyserzy sypiają ze swoimi aktorkami, to powszechnie wiadome; wydaje się, że niektóre filmy nie mają nawet innego uzasadnienia.”

„Z całą pewnością miałem skłonność w moich kontaktach z ludźmi (...) do wyolbrzymiania mojej depresji. Coś we mnie zatem wiedziało, wiedziało od zawsze, że odnajdę w końcu miłość – mówię o miłości odwzajemnionej, jedynej, która tak naprawdę jest coś warta, jedynej, która może nas przenieść w inny porządek percepcji, gdzie rozszczepia się jednostkowość, kondycja świata jawi się odmieniona, a jego dalsze istnienie jest uzasadnione. Nie miałem w sobie nic z naiwniaka; wiedziałem, że większość ludzi rodzi się, starzeje i umiera, nigdy nie poznawszy miłości.”

„Miłość jest prosta do zdefiniowania, ale rzadko się zdarza – jeżeli przyjrzeć się serii ludzkich istot. Poprzez psy oddajemy hołd miłości i możliwości jej istnienia. Czym innym jest pies, jeżeli nie m a s z y n ą d o k o c h a n i a? Stawiamy przed nim ludzką istotę, nakazując mu ją kochać – i jakkolwiek byłaby nieprzyjemna, zepsuta, brzydka czy głupia, pies ją kocha. Ta cecha była tak zaskakująca, tak uderzająca dla ludzi dawnej rasy, że większość – potwierdzają to wszystkie świadectwa – w końcu odwzajemniała im się miłością. Pies był więc t r e n i n g o w ą m a s z y n ą d o k o c h a n i a – której skuteczność ograniczała się jednak wyłącznie do psów i nigdy nie rozciągała się na ludzi.

„Różnica wieku była ostatnim tabu, ostateczną granicą, tym silniejszą, że ostała się jako ostatnia i zastąpiła wszystkie inne. W nowoczesnym świecie mogliśmy być swingersami, bi, trans, zoofilami, SM, ale było zabronione być s t a r y m.”

„(...) bunt również – podobnie jak seks, przyjemność i miłość – wydaje się zarezerwowany dla młodych i nie mieć żadnego możliwego uzasadnienia poza nimi, wszelka sprawa, jaka nie działa w interesie młodych, jest z góry uznana za niewartą zachodu, krótko mówiąc, staruchy są pod każdym względem traktowane jako odpady, którym przyznaje się co najwyżej marne przeżycie, warunkowe i coraz ściślej ograniczone.”

„(...) to zawsze jednak musiałem szanować, żeby kochać; nigdy w zasadzie nie czułem się całkiem swobodnie w relacji seksualnej opartej na czystym pociągu erotycznym i obojętności wobec drugiej istoty, a w konsekwencji nie czułem się seksualnie spełniony, zawsze potrzebowałem – jeżeli nie miłości – to przynajmniej minimum sympatii, szacunku, wzajemnego porozumienia; ludzkość, o nie, nie wyrzekłem się jej.”

„Nie tylko tworzyli wspaniałą parę, ale wydawali się szczerze zakochani. Znajdowali się jeszcze w tym zaczarowanym momencie, gdy odkrywamy świat drugiej osoby, gdy mamy potrzebę zachwycać się tym, co ją zachwyca, bawić się tym, co ją bawi, dzielić to, co jest dla niej rozrywką, co ją cieszy i irytuje. Patrzyła na niego z czułym zachwytem kobiety, która wie, że jest wybrana przez mężczyzną, która się tym cieszy, która jeszcze nie całkiem przyzwyczaiła się do myśli, że ma u boku towarzysza, mężczyznę do swojego wyłącznego użytku, która sobie mówi, że życie będzie płynąć bardzo przyjemnie.”

„(...) przede wszystkim uświadomiłem sobie, że nie będę miał żadnych skrupułów, by należeć do tego nowego gatunku, że moja odraza do zabójstwa dużo bardziej należała do porządku sentymentalnego czy uczuciowego, niż racjonalnego; myśląc o Foksie, uświadomiłeś sobie, że zabójstwo psa wstrząsnęłoby mną tak samo jak zabójstwo człowieka, a może nawet bardziej; po czym jak zawsze w trudnych życiowych sytuacjach po prostu przestałem myśleć.”

„To nie znużenie kładzie kres uczuciu, to raczej znużenie rodzi się z niecierpliwości ciał, które wiedzą, że są skazane, a chciałyby żyć, chciałyby w czasie, który do nich należy, nie pozwolić umknąć żadnej możliwości, chciałyby wykorzystać maksymalnie czas swojego ograniczonego, gasnącego i przeciętnego życia i dlatego mogą kochać kogokolwiek, bo wszyscy wydają im się ograniczeni, gasnący, przeciętni.”

„(...) ludzkie opowieści życia pokazują na przykład w sposób oczywisty, że troska o wygląd, mający uwodzić przedstawicieli płci przeciwnej, była jedynym prawdziwym powodem dbania o z d r o w i e, i że skrupulatna pielęgnacja ciała, czemu współcześni Daniela1 poświęcali coraz większą część wolnego czasu, nie miała innego celu.”

„Zastanowiła się, po czym dodała: - Zresztą, mężczyźni nigdy nie są zadowoleni ze swoich kobiet...
- Tak, rzadko.
- To dlatego, że chcą rzeczy sprzecznych.”

„(...) gdy spotykamy kogoś i w końcu, jak to zwykle bywa, zaczynamy się wspólnie nudzić, choć nie ma w tym niczyjej winy, w pewnym sensie dzieje się to za o b o p ó l n ą z g o d ą, to zawsze ten drugi czuje się odpowiedzialny, czuje się winny, że nie umiał podtrzymać rozmowy na wystarczająco wysokim poziomie, że nie potrafił wprowadzić nastroju wystarczająco błyskotliwego i serdecznego.”

„Od dawna już byłem przeświadczony (...) że wydarzenia polityczne i wojskowe, transformacje ekonomiczne, przemiany estetyczne czy kulturalne mogą odegrać rolę, czasami bardzo dużą rolę w życiu ludzi; ale nic nigdy nie może się równać z historyczną wagą rozwoju nowej religii albo upadku religii istniejącej.”

„Według Najwyższej Siostry zazdrość, pożądanie i chęć prokreacji mają jedno i to samo źródło: ból istnienia. To ból istnienia każe nam szukać bliźniego niczym paliatywu; musimy przekroczyć to stadium, by dojść do stanu, kiedy sam fakt istnienia jest nieustającym powodem do radości; kiedy intermediacją jest już jedynie dobrowolnie kontynuowaną zabawą, a nie kontynuantą istnienia. Jednym słowem, musimy osiągnąć wolność obojętności, która stanowi warunek możliwej idealnej równowagi.”

„Przyjemność seksualna z tych wszystkich, jakie niosło nam życie, nie była najwyższa jedynie dzięki swojemu wyrafinowaniu i gwałtowności; nie była wyjątkowa tylko dlatego, że jako jedyna nie pociągała za sobą żadnych szkód dla organizmu, a wręcz przeciwnie, utrzymywała go w zdrowiu i dodawała energii; tak naprawdę, to jedyna przyjemność, jedyny cel ludzkiego istnienia, a wszystkie inne – czy było to wystawne jedzenie, tytoń, alkohol bądź narkotyki – były tylko śmiesznymi i desperackimi kompensacjami, minisamobójstwami, zbyt tchórzliwymi, by nazwać siebie po imieniu, próbami szybkiego zniszczenia ciała, dla którego jedyna przyjemność była już niedostępna.”

„(...) jednak owo cierpienie i ów brak wydawały mi się nieuchronne, po prostu dlatego, że były. Myśl, że mogłoby być inaczej, nie przychodziła im do głowy, nie bardziej niż myśl, że widniejący przede mną łańcuch górski mógłby wyparować, a na jego miejscu powstałaby równina. Świadomość całkowitego determinizmu bez wątpienia odróżniała nas od naszych ludzkich poprzedników. Podobnie jak oni byliśmy świadomymi maszynami; ale w przeciwieństwie do nich mieliśmy świadomość, że jesteśmy tylko maszynami.”

„Dwa dni później znalazłem wiadomość od Marie23 (...). Ta wiadomość nie była skierowana specjalnie do mnie, prawdę mówiąc, nie była skierowana do nikogo: stanowiła jedynie kolejny wyraz owej typowej dla ludzi, i identycznej u ich następców, absurdalnej czy też wzniosłej woli, by pozostawić ślad.”

Możliwość wyspy (Houellebecq Michel)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4694
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 7
Użytkownik: exilvia 22.10.2006 13:55 napisał(a):
Odpowiedź na: „W końcu największą zale... | reniferze
Tak, też miałam wrażenie, że ta wyspa to raczej niemożliwa.
Użytkownik: Laila 22.10.2006 14:23 napisał(a):
Odpowiedź na: „W końcu największą zale... | reniferze
Już gdy czytałam recenzje wydawało mi się, że to książka dla mnie. Dzięki za cytaty, przekonały mnie do tego, że powinnam ją przeczytać. Do schowka.
Użytkownik: Chilly 22.10.2006 15:07 napisał(a):
Odpowiedź na: „W końcu największą zale... | reniferze
Cytaty niezłe. Do schowka. Dzieki. :)
Użytkownik: Sznajper 22.10.2006 22:34 napisał(a):
Odpowiedź na: „W końcu największą zale... | reniferze
trochę na temat "Mozliwości wyspy" wypowiadałem się
tutaj -> www.biblionetka.pl/...

dodam tylko, że nie znalazłem w niej NICZEGO, czego nie byłoby już wcześniej. Trochę wtórnych rozważań nad ludzką naturą, okraszonych pikantnym sosem skandalu, seksu i wulgaryzmów...
Użytkownik: jakozak 23.10.2006 10:45 napisał(a):
Odpowiedź na: trochę na temat "Moz... | Sznajper
<dodam tylko, że nie znalazłem w niej NICZEGO, czego nie byłoby już wcześniej.>
Mnie to nie przeszkadza. Co nowego chcesz znaleźć w tym samym, co Cię otacza? :-)
Użytkownik: Sznajper 23.10.2006 11:19 napisał(a):
Odpowiedź na: <dodam tylko, że nie z... | jakozak
bo ja bym chciał, żeby mi za każdym razem pokazywano rzeczywistość od nowa i inaczej :) jakby wyciągać królika z kapelusza "Oto JEST!", jest, istnieje, nie martw się, to jest na prawdę :) dlatego tak lubię fantastykę
Użytkownik: jakozak 23.10.2006 12:59 napisał(a):
Odpowiedź na: bo ja bym chciał, żeby mi... | Sznajper
No tak...
Ja jestem starsza i wiem, że nic nowego o życiu się nie dowiem.
A fantastyka to fantastyka. Houellebecq jednak nie miał na celu rozbawić nas. Myślę, że chciał nami zdrowo "telepnąć". Chyba...
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: