Dodany: 23.09.2006 16:31|Autor: Kuba Grom

Parę ładnych zbiegów okoliczności


Pewien obcokrajowiec przystaje na Marszałkowskiej, spoglądając na obnażone nogi ekspedientki Anny, która, mocno nachylając się, porządkuje wystawę sklepową. Oberwany kawał przedwojennego gzymsu wybiera sobie właśnie ten miły moment, aby rąbnąć w głowę tego właśnie jegomościa. Obcokrajowiec umiera w szpitalu, w malignie bełkocząc coś po aramejsku, chaldejsku i w paru innych językach.

Do sprawy dociera młody dziennikarz, redaktor Jerzy, z nadzieją na dobry temat. Sprawa się komplikuje, gdy okazuje się, że ciało cudzoziemca znika tajemniczo z kostnicy, a ponadto ktoś próbuje nastraszyć dziennikarza. Ten jednak nie rezygnuje i z pomocą pięknej Anny, mądrego Krystyniaka i karła Vince'a miesza się w iście szatańską aferę.

Ogromnie śmieszna książka, czego się zresztą można było po autorze spodziewać. Lubię taki styl.

W wydaniu "superNowej" książka ma okropną okładkę.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1468
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: