Dodany: 12.09.2006 05:16|Autor: Czajka

Książki i okolice> Konkursy biblionetkowe

Lista Laureatów i rozwiązanie konkursu nr 26 Kuracja


No i zabrali naszą panią doktór, omatko jedyna, kto by się spodziewał. Że niby dyplomu nie miała czy coś a ludzi leczyła, tak powiedzieli. E tam, jakby to dyplom był potrzebny do leczenia, myślałby kto. Mnie jak co boli albo ćmi, to się ziółek napiję i zaraz samo przejdzie, a nie żeby od razu po lekarzach chodzić, to człowiek dopiero by zdrowie stracił. A na pamięć najlepsze to mi kiedyś pan Marcel powiedział, omatko, co to był za mądry człowiek, żeby sobie dwa razy dziennie lipy naparzyć i magdalenkę w niej moczyć i jeść. Wszyściutko się wtedy pamięta.

Ale nasza pani doktór to na leczeniu też się znała, nie mogę powiedzieć i uważanie miała i pacjenty się do niej schodzili z całej Polski,a nawet i zza granicy. O, proszę, cała lista jest:


Cudownie i całkowicie wyleczeni:

1. Emkawu, Joy D, Anna 46, Librarianka, Nutinka, Veverica, Inaise 38

_________________________________

Cudownie i mniej całkowicie wyleczeni:

2. Paweł Wolniewicz 28
3. Tygrysica, Smeagol 22

4. Sznajper 18
5. Izuś 17
6. Kojot, Anitra 16
7. Małgosia, Lilia 14
8. Jean 12
9. Labeg, Diana Sørsås 10
10. Oblivion, Elkajka, Damiano, Jurczak 8

Ja tam po różnych poliklinikach sprzątałam, ale takich pacjentów tom w życiu nie widziała. Każdy z książką chodził to i nic dziwnego, że pamięć im się osłabiła. Omatko jedyna, tyle książek przeczytać i spamiętać, toż to naprawdę dziw. Jednej pani to aż wózek musiałam z kuchni pożyczać, nie mogła poradzić, tyle tych książek tu nawiozła.

No, widać i takie ludzie też są, co to czytać lubią. Nasza pani doktór to też książkami leczyła. Brała kawałek książki i czytała im, czytała, aż nie zgadli. Omatko, jak niektórzy jęczeli, aż mi ich szkoda było. O, jeszcze cała sterta tych leczniczych książek się została:

1
Nie widziałem węża, usłyszałem tylko, jak Sabeth krzyknęła.

Homo Faber, Max Frisch

2.
- Wiem już, jakie lekarstwo zażyć – powiedział.

Karlsson z Dachu, Astrid Lindgren

3.
- Mój młody, wygłodniały źrebcu, nie ma takich roślin, które nadawałyby się do spożycia,

Imię róży, Umberto Eco

4.
Typ wywiadu: lekarz psychiatra – pacjent

Mały światek, David Lodge

5.
Widząc to, jedna szpetna starucha będąca przy niej

Gargantua i Pantagruel, Francis Rabeiais

6.
Przychodziła, siadała przy łóżku i czytała mi książki.

Opowieść dla przyjaciela, Halina Poświatowska

7.
- Niech pani nic nie mówi – rzekł. – Niech pani nie próbuje mówić.

Na wschód od Edenu, John Steinbeck

8.
Przypominam sobie, gdzie zadekowałem stare pudło z farbami.

Tato, William Wharton

9.
A kobiety radziły raz w raz nowe ratowanie chorej

Chłopi, Władysław Reymont

10.
- Proszę teraz jegomości, abyście zechcieli się opatrzyć

Don Kichote, Miguel de Cervantes Saavedra

11.
Gdy południowe światło było najjaśniejsze, zacząłem robotę rozcinając skórę na głowie

Egipcjanin Sinuhe, Mika Waltari

12.
Mówię ci, klin wybijesz, wbijając klin nowy;

Romeo i Julia, William Shakespeare

13.
- Zauważyłam, że kiedy ciało cierpi, trzeba zająć czymś umysł.

Mała Księżniczka, Frances Hodgson Burnett

14.
- Wiem, co zrobimy – powiedział Lasse.

Dzieci z Bullerbyn, Astrid Lindgren

15.
Nie potrzebujesz ani lekarstw żłopać

Faust, Johann Wolfgang Goethe

16.

Nie idzie miód na ranę, chybaby samą zalać, żeby się prędzej wypaliła.

Potop, Henryk Sienkiewicz

17.
- Powiadam panu, należy jeść jak najwięcej jabłek. Jabłka przedłużają życie!

Trzej towarzysze, Erich Maria Remarque

18.
Wyobrażałam sobie, że zastanę sympatycznego, brzydkiego, wrażliwego na ludzkie sprawy mężczyznę

Szklany klosz, Sylwia Plath

19.
Radziliśmy, jak wyleczyć kota z napadów szału.

Trzej panowie na rowerach, Jerome K. Jerome


No, ja tam nie wiem, może to i dobre na pamięć, ale nie ma jak magdalenka. Lipy sobie naparzyć i maczać.
Wyświetleń: 12424
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 34
Użytkownik: Czajka 12.09.2006 05:22 napisał(a):
Odpowiedź na: No i zabrali naszą panią ... | Czajka
Z dniem 12.09.2006

Poliklinika Leczenia Pamięci Sugestią, Hipnozą i Elektrowstrząsami (rzadko)

została zamknięta do odwołania.

Karty zdrowia i wyniki badań do odebrania w recepcji w godzinach 7.00 - 16.00.

Wszystkim pacjentom serdecznie dziękujemy.

DYREKCJA

Użytkownik: bogna 12.09.2006 06:02 napisał(a):
Odpowiedź na: No i zabrali naszą panią ... | Czajka
Gratuluję Pani Doktor, tylu wyleczonych pacjentów, tylu prawie wyleczonych, wspaniałą Klinikę Pani prowadzi. Pacjentom gratuluję wytrwałości w leczeniu, widać efekty, sprawdziła się też stara prawda, chcieć to móc. Dyskusje, rozmowy na korytarzach, w salach i w gabinetach umilały czas tym, którzy się nie leczyli, a szkoda. Pamięć podleczona przez Panią Doktor przyda się na długo. Gratuluję Wszystkim!

Przy okazji zawiadamiam pacjentów i nie tylko, że następne zmagania zaczną się już o dzień wcześniej, 15 września, w piątek, a przygotowała je Gosia Wolniewicz. Zabawa będzie bardzo interesująca, a miłośników tematu dużo :-)))
Użytkownik: Czajka 12.09.2006 06:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Gratuluję Pani Doktor, ty... | bogna
Dziękuję bardzo, ja również składam serdeczne gratulacje wszystkim odważnym pacjentom. :-))

Potwierdziła się też teza Stańczyka, bo sporo osób jednak leczyło się pokątnie a to tranem z wieloryba, a to kompresem z gorczycy i za nic nie dali się zaciągnąć do lekarza.

Pozdrawiam wszystkich
Czajka

Ps. z tytułu mnie niestety obdarli i zakazali używać. Szkoda. Najbardziej lubiłam elektrowstrząsy i dłubanie w ranach postrzałowych szczypczykami. Szczypczyki mi też zabrali...
Użytkownik: labeg 12.09.2006 07:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję bardzo, ja równi... | Czajka
Miała rację pani doktor kiedy mi pisała, że mam szansę jeszcze parę nowych specyfików spróbować. Lenistwo niestety wzieło górę :( No coż, i tak jest lepiej niż było :) [w porównaniu do poprzedniego konkursu]
Wielkie dzieki dla pani doktor za leczenie pamieci - wszak to szalenie delikatna materia! Diano, miło z tobą dzielić separatke :)
A "Egipcjanina" coraz bardziej chcę przeczytać.
Użytkownik: Anna 46 12.09.2006 08:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Miała rację pani doktor k... | labeg
Pani Doktór Kochana, dziękuję za kurację: wstrząsy i wyciąganie za uszy, ale przede wszystkim za terapię śmiechem! Się czuję, jak nowa!:-)

Wszystkim współpacjentom gratuluję sukcesów w przezwyciężaniu wszelkich chorób dusiołkowych (omatko, co ta Doktorka wymyśliła; jakieś homofabery, com je tylko gdzieś jakby ze słyszenia znała)
Z Wami konkurs
to jest mięta!
Szwajcarię Wam
zapamiętam!
Wdzięczna pacjentka.:-)))
Użytkownik: Czajka 12.09.2006 08:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Pani Doktór Kochana, dzię... | Anna 46
Hihi, dobrze że to nie były Homofanabery. :-)
Użytkownik: Izuś 12.09.2006 09:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Hihi, dobrze że to nie by... | Czajka
Czajeczko, dzięki za konkurs i super zabawe.
Użytkownik: librarian 12.09.2006 15:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Pani Doktór Kochana, dzię... | Anna 46
A nie mówiłam, że homo homini amicus est. I zdrowiśmy są.
Użytkownik: norge 12.09.2006 14:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Miała rację pani doktor k... | labeg
Miło mi w twoim towarzystwie w sali numer dziewięć. Na Egipcjanina nie wpadlam, choc Joy sprytnie sugerował mi niejako sąsiedztwo krajów. A ze Szwajcarią to do dzis nie wiem o co chodzi. Czajce stokrotne podziekowania za wspanialy konkurs, niesamowite poczucie humoru i.. . lekarstwa w mailu, ktore niestety wyleczyły tylko jedną chorobę.
Użytkownik: KrzysiekJoy 12.09.2006 14:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Miło mi w twoim towarzyst... | norge
Tak jak próbwałem nakierować Ciebie na fińskie korzenie Miki Waltariego, tak tę samą metodę zastosowałem do Maxa Frischa, który jest Szwajcarem. według słownika Kopalińskiego "homo faber" - "człowiek zręczny, majster" więc gadałem jak by tu "zręcznie wymajstrować podpowiedź" trudny fragment i trudna podpowiedź. Skojarzyłem dzięki wizualizacji i przypomnieniu sobie S (Sabeth).:)
Użytkownik: Czajka 13.09.2006 05:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Miło mi w twoim towarzyst... | norge
Max Frisch był Szwajcarem. :-)
Użytkownik: KrzysiekJoy 12.09.2006 09:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Gratuluję Pani Doktor, ty... | bogna
Przyłączam się do podziękowań dla Pani Ordynator za wspaniały konkurs i dobrą zabawę, która miała miejsce podczas jego trwania. Gratulacje dla wszystkich.
Przyznaję, że najwieksze kłopoty sprawił mi "kukelimuk" jednak literaura dziecięca jest moja piętą achilesową, ale od czego ma się miłych podpowiadaczy. Emakwu dzięki za 2.-)))
Użytkownik: Raptusiewicz 12.09.2006 09:26 napisał(a):
Odpowiedź na: No i zabrali naszą panią ... | Czajka
Bardzo ciekawa ta kuracja:)) Może rozpoznałabym 3, bo reszta to jakieś zagraniczne medykamenty, nie wiadomo, jakie mają skutki uboczne;)
Użytkownik: emkawu 12.09.2006 09:40 napisał(a):
Odpowiedź na: No i zabrali naszą panią ... | Czajka
Dziękujemy :-)

A czemu nikt nie zgadywał mojego miluchnego, maluchnego fragmenciku à propos Ani, która uciekła do kuchni?

"I tak się pod płaszczyk lecznictwa podszyło kucharstwo i udaje, że się zna na pokarmach najlepszych dla ciała tak, że gdyby miał przed sądem dzieci pójść w zawody kucharz i lekarz, albo i przed sąd mężów tak bezmyślnych jak dzieci, o to, kto się lepiej rozumie na pokarmach do rzeczy i podłych, lekarz czy kucharz, to z głodu by umrzeć musiał lekarz."
Użytkownik: Czajka 12.09.2006 10:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękujemy :-) A czemu... | emkawu
On jest milutki nokautujący - ja nie wiem. Może Kapuściński? :-)
Użytkownik: emkawu 12.09.2006 12:10 napisał(a):
Odpowiedź na: On jest milutki nokautują... | Czajka
Nie :-)

Fragment z innej książki tego samego autora:

"Próbujemy chorym i słabym, nad którymi roztaczamy opiekę, dostarczać w smacznych potrawach i napojach posilnego pokarmu, a w niesmacznych podajemy to, co nie służy ich zdrowiu, w tym celu, ażeby jedne polubili, a na inne przyzwyczaili się patrzeć z odrazą."
Użytkownik: Czajka 13.09.2006 05:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie :-) Fragment z inn... | emkawu
Emkawu, a jeszcze z innej? Podoba mi się. :-)
W ogóle nie mam koncepcji.
Użytkownik: emkawu 13.09.2006 09:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Emkawu, a jeszcze z innej... | Czajka
Czajko, bo to wredne jest (przyznaję się dobrowolnie).

Kolejny fragment, z jeszcze innej książki (nie mogę znaleźć na półce polskiego przekładu, a oryginał w komputerze nie chce mi się włączyć, więc będzie mój luźny przekład z tłumaczenia na trzeci język, łomatko. Przekład będzie życzliwy zgadującym)

"Ostatnio Ygrek skarży się na poranne bóle głowy. Cóż ci szkodzi powiedzieć mu, że znasz lekarstwo na ból głowy?
— Ależ nic - powiedziałem - niech tylko przyjdzie.
(...)

Kiedy Ygrek spytał czy znam lekarstwo na ból głowy odpowiedziałem, ociągając się nieco, że znam.
- Jakie to lekarstwo? -spytał.
Odpowiedziałem, że to tylko taki listek, ale trzeba koniecznie dodać do lekarstwa czarodziejską śpiewkę-zaklęcie. Jeśli się ją wykona w trakcie zażywania lekarstwa, odzyska się zdrowie, ale bez śpiewki lekarstwo nie zadziała wcale.
On na to: Podyktuj mi więc to zaklęcie
— Chcesz, żebym podał ci je dobrowolnie, czy mnie zmusisz?
Roześmiał się i odparł:
— Dobrowolnie, Iksie.
— Dobrze. Skąd znasz moje imię?
— Jak mógłbym go nie znać! Często mówi się o tobie wśród młodych ludzi w moim wieku. Przypominam też sobie, że kiedy byłem dzieckiem odwiedzałeś obecnego tu K.
— Świetnie - odpowiedziałem. Będę więc z tobą szczery, wyjaśniając, na czym polega zaklęcie. Właśnie się zastanawiałem w jaki sposób ci to wyjaśnić. Działa ono w ten sposób, Igreku, że leczy nie tylko głowę. Może już słyszałeś od dobrych lekarzy że nie da się uleczyć bólu oczu bez troski o zdrowie całej głowy, a znowuż leczyć samą głowę bez troski o całe ciało - to szaleństwo. Trzeba zadbać o całe ciało, a każda część wyzdrowieje wraz z całością (...) A przede wszystkim trzeba wyleczyć duszę: wtedy i głowa i całe ciało będą zdrowe."
Użytkownik: Czajka 14.09.2006 05:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Czajko, bo to wredne jest... | emkawu
Znęcanie się nad organizatorami konkursów za organizowanie jest SUROWO wzbronione. ;-)

Emkawu, CO to jest? Ja nie wiem. :-((
Bardzo mi się podoba. :-))

Hihi, niedługo nowy wycisk. Bez podpowiadania, tralalalala! Już się czuję podłamana.
Użytkownik: emkawu 14.09.2006 08:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Znęcanie się nad organiza... | Czajka
No dobrze, to już powiem, zwłaszcza, że nikt poza Tobą nie kwapi się do zgadywania...

To jest faszysta Platon :-) Cieszę się, że Ci się podoba.
Pochodzenie fragmentów: Gorgiasz, Prawa i Charmides - w tym ostatnim znowu były epodai, które dla Ciebie nazwałam śpiewkami, choć zwykle się tego tak nie tłumaczy, bo nie każdy jest tak genialnie odważny jak Wittlin. Nawiasem mówiąc, dzięki za dalszą promocję Homera w wątku wierszykowym :-)
Użytkownik: Czajka 15.09.2006 07:50 napisał(a):
Odpowiedź na: No dobrze, to już powiem,... | emkawu
No i widzisz, jak ja czytam po łebkach - śpiewki ominęłam. Ale miałam takie podejrzenie, że to starożytność, albo ściągnięte ze starożytności, hihi, jak większość zresztą.

Homera nieśmiało promuję od początku działalności, czyli wspominam co jakiś czas, albo wstawiam w konkursik, ale bez oszałamiających sukcesów. Do tej pory chyba nikt się nie rzucił. ;-)
Użytkownik: gosiaw 14.09.2006 08:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Znęcanie się nad organiza... | Czajka
"Hihi, niedługo nowy wycisk. Bez podpowiadania, tralalalala! Już się czuję podłamana."

Miła Czajko, proszę mi tu nie robić negatywnego marketingu konkursu. Kto powiedział, że podpowiedzi nie będzie? Ależ będą, najlepsze z możliwych, serwowane przez osobę najbardziej zorientowaną w temacie, czyli mnie. :)
I nie będzie żadnego znęcania się, żadnych znachorskich sztuczek ani innych eksperymentów paramedycznych.
No i jeszcze żadnej poezji nie będzie - dla mnie osobiście niemożliwa jest żadna lepsza rekomendacja. :)
Użytkownik: Czajka 14.09.2006 09:30 napisał(a):
Odpowiedź na: "Hihi, niedługo nowy wyci... | gosiaw
Kochana Gosiu, w żadnym razie nie chciałam nikogo zniechęcać, przykro mi, że tak to odebrałaś.
Dla mnie już od dłuższego czasu jest jasne, że tortury przyjęły się jako konwencja konkursów biblionetkowych. I wszyscy dobrze się bawią. :-)
Organizatorzy zawsze się znęcają, zawsze, jak nie poezją to innymi narzędziami, konkursowicze jęczą, ale wszystko dobrze się kończy. Potraktuj więc, proszę, tę moją wcześniejszą wypowiedź jako przedkonkursowe ubolewania.
Pozdrawiam Cię i czekam z niecierpliwością na jutro. :-))
Użytkownik: gosiaw 14.09.2006 09:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochana Gosiu, w żadnym r... | Czajka
Spokojnie Czajko. Ja bym się nie ośmieliła Cię podejrzewać o nic złego. Przecież powszechnie wiadomo, że kochane z Ciebie ptaszysko. :) Po prostu chciałam sprostować nie do końca ścisłe informacje w sprawie podpowiedzi. Może powinnam trochę jeszcze popracować nad ekspresją swoich myśli i dawać więcej mrugających buziek, żeby nie było wątpliwości. :)
Użytkownik: veverica 12.09.2006 11:16 napisał(a):
Odpowiedź na: No i zabrali naszą panią ... | Czajka
Ja też dziękuję bardzo Pani Doktór za tak skuteczną kurację <nerwowo rozglądając się na boki ukradkiem wsuwa nieznaczną kopertę pod papiery na biurku>, czuję się jak nowo narodzona! Jedyne co mnie rozczarowało, to brak co smakowitszych wyjątków z konsultacji, psychoanaliz i zeznań pacjentów;)
Użytkownik: Anna 46 12.09.2006 11:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też dziękuję bardzo Pa... | veverica
A ja widziałam, widziałam, widziałam tę kopertę! I jak ona wkładała! Pani Doktór sprawdzi, bo ta koperta wielka, może tam jaka książka...:-)
Użytkownik: Czajka 13.09.2006 05:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też dziękuję bardzo Pa... | veverica
Pani doktór się teraz bardzo udziela jako Homo Faber, i dlatego wydelegowała salową, a salowa nie miała dostępu do dokumentacji pacjentów. Ale jak tylko wróci z licznych wojażów, to - zerk do koperty - o, z pewnością i na pewno część dokumentacji opublikuje w Lancecie biblionetkowym. :-)
Użytkownik: librarian 12.09.2006 15:43 napisał(a):
Odpowiedź na: No i zabrali naszą panią ... | Czajka
Pani Doktór Kochana, niechże Pani tu przyjedzie do nas do Toronto. Otworzy Pani praktykę przy panu Uzdrawiaczu co to dobrą energią leczy rodaków i będziecie razem pracować, a i czytelnictwo wzrośnie poza granicami kraju. Dziękuję Kochaniutka za te ziółka i przepis na magdalenkę.
Użytkownik: Sznajper 13.09.2006 12:26 napisał(a):
Odpowiedź na: No i zabrali naszą panią ... | Czajka
:) dzięki Czajko za konkurs
będę się jednak upierał, że 1 to "Tomek" i Sally powinna dac się ugryźć w pierś ;)
Użytkownik: Czajka 14.09.2006 05:33 napisał(a):
Odpowiedź na: :) dzięki Czajko za konku... | Sznajper
Hihi, też uważam Sznajperek, że dla Ciebie powinna dać się ugryźć. :-)
Użytkownik: pawelw 15.09.2006 09:13 napisał(a):
Odpowiedź na: :) dzięki Czajko za konku... | Sznajper
Przecież Sally dała się ugryźć. Ale w nogę. Pierś była Tomka i służyła do czego innego ;)
"- Słuchaj, ślicznotko, przywykłaś w tej waszej Australii do różnych gadów - mówił kapitan Nowicki. - Wiesz najlepiej, co należy zrobić w wypadku ukąszenia...
Sally nie mogła wydobyć głosu. Wiedziała przecież, że tylko wycięcie rany może ją uratować. Oparła głowę na piersi klęczącego obok Tomka i dłonie zacisnęła na jego ramionach. (...)
Cztery krwawe, małe ranki nie były zbyt głębokie. Na szczęście cholewka trzewika trochę utrudniła ukąszenie. Nowicki ujął nóż. Smuga przytrzymał drugą nogę dziewczyny. Tomek pobladł, czując jak pałce Sally kurczowo zaciskają się na jego ramionach."

Tomek wśród łowców głów.
Użytkownik: Czajka 15.09.2006 09:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Przecież Sally dała się u... | pawelw
Tak, ale Sznajper właśnie motywował bezużyteczność konkursową Sally jej brakiem zaangażowania w nadstawianiu piersi. Bo gdyby nadstawiła pierś wężowi niczym dzielny Tomekjej, to wtedy Sznajperek by zgadł. A potem może nawet wygrał proces. :-)
Użytkownik: Czajka 15.09.2006 09:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Przecież Sally dała się u... | pawelw
Paweł, pamiętasz, że byłam zawsze dla Ciebie dobra i miła, prawda? - rzuciła od niechcenia nie myśląc wcale o kotach.
Użytkownik: Evvelina 13.09.2006 20:23 napisał(a):
Odpowiedź na: No i zabrali naszą panią ... | Czajka
Znałam 9 fragmentów.
Nie wysłałam odpowiedzi, bo nie miałam stałego dostępu do sieci :(
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: