Dodany: 22.08.2006 17:01|Autor:

Wejść na szczyt góry, aby potem z niej spaść


Jak się człowiek musi namęczyć, aby wejść na szczyt! A jak niewiele trzeba, aby z niego spaść. I ucierpieć bardzo dotkliwie.

O tym przekonują się bohaterowie książki Balzaka, która zarazem stara się być czymś w rodzaju przewodnika po prowincjonalnej Francji oraz Paryżu sfer intelektualnych. Nie jest to łatwa wędrówka, gdyż Balzak nie żałuje szczegółów, czy to technicznych, czy to charakterologicznych, które mogą pomóc w zrozumieniu tego odległego świata.

Jednak książka jest w miarę łatwą lekturą, zwłaszcza dla ludzi lubiących czytać. Przejście od Angoulême do Paryża i z powrotem, a w międzyczasie poznanie dość zagmatwanych losów Lucjana dwojga nazwisk, jest jednak wystarczającą nagrodą za przebrnięcie przez labirynt szczegółów, których autor nie szczędzi. Uważam to za plus, i to wielki. Uświadamia on bowiem co poniektórym ambitnym czytelnikom, że ich świat nie jest jedynym, i kiedyś ludzie mieli zupełnie inne problemy na głowie.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3736
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: