Dodany: 22.08.2006 16:41|Autor: eliss22

Książka mojego dzieciństwa


Pierwszy raz czytałam tę wzruszającą historię osieroconej dziewczynki, gdy miałam około dziesięciu lat. Razem z Marysieńką cieszyłam się, gdy warunki w domu, do którego przybyła, poprawiały się, gdy jej ciocia wracała do zdrowia, gdy dostała kury...

Mimo iż czytałam tę książkę już tyle razy, że znam ją prawie na pamięć, zawsze płaczę czytając fragment, w którym Hanka prosi Marysieńkę o wybaczenie.

Tę książkę powinien przeczytać każdy.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4761
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: --- 22.08.2006 18:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Pierwszy raz czytałam tę ... | eliss22
komentarz usunięty
Użytkownik: norge 22.08.2006 19:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Pierwszy raz czytałam tę ... | eliss22
Mojego dzieciństwa także. To była jedna z pierwszych książek, jakie przeczytałam samodzielnie. Prawie nic nie zostało mi z treści, ale jak o niej piszecie, to czuję tylko taką szczególną atmosferę czasów mojego dzieciństwa. Bo pamietam tą książkę tak, jak zawsze pamięta się pierwszy zapach bzu, kumkanie żab na wsi u babci, barwę nocnego nieba nad lasem... Ech, te czasy, kiedy człowiek miał kilka lat!
Użytkownik: Sophie7 22.08.2006 22:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Mojego dzieciństwa także.... | norge
Maria Kruger "Karolcia"-czytana przez nauczycielkę w drugiej klasie szkoły podstawowej,od niej zaczęła się moja fascynująca przygoda z książką,która trwa nieustannie do teraz,mój mąż mówi że to ksiązkowy fioł.Pamiętam,że napisałam list do Mikołaja z prośbą o Karolcię,która została spełniona:))Jest ze mną zresztą do teraz,na pierwszej stronie koślawymi literami pisze -Beata...klasa IIa, to już 31 lat...
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: