Dodany: 19.08.2006 00:36|Autor: lotus

"...wszyscy z niego"


Nie do końca wiem, jak pisze się o arcydziele tej miary, ponieważ, niejako z wyboru, nie potrafię znaleźć dystansu względem myślicieli mistycznych. Mogę natomiast w niniejszej quasi-recenzji wyznać, co Swedenborgowi zawdzięczam. A wśród tych znamiennych "trofeów" jest na pewno przekonanie, że nawet (może zwłaszcza?) radykalny empiryzm musi skończyć się wizjonerstwem. Innymi słowy - nie ma ucieczki przed światem ducha, bo albo już ma się poczucie świadomego w nim uczestnictwa, albo prędzej czy później odczuje taką potrzebą każdy bez wyjątku zagorzały racjonalista. Nie będę się rozwodziła o idei korespondencji światów, o podróżach po wymiarach transcendentnych, o hermafrodytycznych aniołach nawiedzających ziemię, o nowej koncepcji wiary... Powiem tylko, parafrazując słowa klasyka: "oni wszyscy z niego!" - Blake, Balzac, Słowacki, Wilde, Baudelaire, Novalis, Miłosz...

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3298
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: --- 19.08.2006 16:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie do końca wiem, jak pi... | lotus
komentarz usunięty
Użytkownik: lotus 22.08.2006 01:00 napisał(a):
Odpowiedź na: komentarz usunięty | ---
Jasne, że nie trzeba. I to fakt jedyny, z którym polemizować również nie trzeba:)
pozdrawiam
Użytkownik: Astral 24.08.2009 16:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie do końca wiem, jak pi... | lotus
Te hermafrodytyczne anioły nawiedzające ziemię to ani chybi późniejsze ufoludki: "Będziesz pierwszą kobietą na Ziemi, która urodzi dziecko kosmity." I tak to transcendencja miesza się z życiem...
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: