Dodany: 18.08.2006 18:35|Autor: martuska_0_0_7

Zrobi się!!!


Opowiadanie pt. "Próba błękitnego wazonu, czyli jak pokonywać przeciwności" daje człowiekowi do myślenia. Pozwala zastanowić się nad swoją życiową drogą, nad swoim przeznaczeniem, nad tym, jak wiele jesteśmy w stanie poświęcić, by osiągnąć zamierzony cel, by zrealizować swoje marzenia.

Fabuła książeczki rysuje się następująco: Pan Alden P. Ricks, znany jako Kapitan Ricks, zajmował się niegdyś handlem i transportem drewna. Teraz, jako starszy pan na emeryturze, "wtrąca się" od czasu do czasu w sprawy firmy, którą kierują: jego zięć - dyrektor Niebieskiej Gwiazdy - Matt Peasley oraz pan Skinner - prezes i dyrektor firmy Drewno i Tartaki Ricksa. Firma przeżywa chwilowe kłopoty i Kapitan podejmuje się zadania doboru pracownika na jedno z ważniejszych stanowisk w firmie. Musi być to człowiek rzetelny, godny zaufania i przede wszystkim uczciwy. Wkrótce zjawia się William E. Peck, weteran wojenny pozbawiony lewej ręki i nogi, jednakże pełen energii i chęci do pracy. Znajduje on zatrudnienie w firmie Kapitana Ricksa i od razu zostają przydzielone mu najgorsze zadania. To on właśnie zostanie poddany próbie. Jak ona wyglądała, czy Peck przeszedł ją pomyślnie? Przekonajcie się sami!

Zachęcam do lektury =].

PS. Każdy, kto przeczyta to opowiadanie, zrozumie, dlaczego moja recenzja nosi taki, a nie inny tytuł ;).

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 4228
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: Annvina 01.11.2007 13:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Opowiadanie pt. "Próba bł... | martuska_0_0_7
Tak... Ta ksiazka daje do myslenia. Najwiecej mowi o niej podtytul "jak pokonywac przeciwnosci". Choc historyjka jest dosc stara, osadzona w calkiem innych realiach i w gruncie rzeczy banalna - uczy... hm... uczy... no wlasnie uczy jak pokonywac przeciwnosci. Polecam. Lekturka na godzinke a nawet mniej a pozostaje w pamieci na dlugo...
Użytkownik: face of Melinda 01.10.2011 23:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak... Ta ksiazka daje do... | Annvina
Czytałam to jakieś 10 lat temu i w pamięci został mi...tylko tytuł. Ktoś ze znajomych bawił się w Amway i strasznie mi to polecał, może dlatego kojarzy mi się raczej negatywnie:).
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: