Dodany: 15.08.2006 15:22|Autor: y4yko
Przeciętność???
Przyzwyczailiśmy się mówić o Houellebecqu, że szafuje przeciętnością, że jego książki z niej właśnie czerpią swą siłę. "Poszerzenie pola walki" nie ucieka od tego schematu myślowego, raczej go potwierdza (można by nawet powiedzieć, że go tworzy, jako że to pierwsza powieść francuskiego autora - wydaje mi się, że dopiero dzięki niej można nauczyć się czytać kolejne). Dzięki tej książce nurzamy się w zwyczajności, która nie wydaje nam się taka szara - w końcu wszyscy miewamy takie myśli, jak bohater. I ta przeciętność z jednej strony nas przytłacza, z drugiej - uwodzi nas, myślimy: "ooo! ktoś w literaturze zajął się nami!". Więc może ta przeciętność nie do końca taka przeciętna?
Pozdrawiam, życząc rozsądnej lektury.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.