bez tytułu
Do lektury tej książki namówiła mnie koleżanka, której do dziś jestem za to wdzięczna. Jest to książka, która "ujęła mnie za serce".
W pewnej rodzinie rodzą się bliźnięta - Sebastian i Monika. Monika jest normalnie rozwijającą się dziewczynką. Rodziców niepokoi jednak zachowanie Sebastiana. Odsyłani od lekarza do lekarza, słyszą w końcu okrutną diagnozę - guz mózgu. Książka jest dramatycznym reportażem z walki o zdrowie Sebastiana. Walki o godne życie i akceptację społeczeństwa.
Książka jest niezwykła. Jest to przesycona bólem i cierpieniem opowieść matki, która nie tylko nie odepchnęła swojego syna, ale walczyła jak lwica o jego zdrowie i życie. Była to walka także z lekarzami, którzy nie potrafili i nie chcieli pomóc temu biednemu dziecku. Jest to niewątpliwie piękny dowód matczynej miłości. Matki, która mimo chwil zwątpienia i desperacji potrafiła podnieść dumnie głowę i iść dalej do przodu.
Ta książka uczy pokory wobec życia. Uczy również tego, że nie wolno się poddawać, że można walczyć i jeśli tylko czegoś się chce, osiąga się to mimo przeciwności losu. Uczy także szacunku i tolerancji dla osób niepełnosprawnych.
Jest to lektura obowiązkowa dla każdego. Bowiem każdego poruszy i być może pokaże, że z każdej beznadziejnej sytuacji jest wyjście... Wskaże drogę ku lepszej przyszłości.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.