Dodany: 25.07.2006 11:40|Autor:

z okładki


Dla jednych to był cud, dla innych po prostu dziwna, tajemnicza historia. Wszystko zaczęło się w pewien zimowy poranek tuż przed Bożym Narodzeniem. W opactwie St. Bruno, w przygotowanym już żłobku, zamiast misternie wyrzeźbionej figurki Dzieciątka leżało żywe niemowlę. Skąd się tu pojawiło? Nikt nie wiedział, ale uznano to za cud i dobry znak dla całego opactwa.

Mijały lata. Bruno, bo takie nadano dziecku imię, wyrósł na pełnego samouwielbienia, zadufanego w sobie i wierzącego w swe pozaziemskie pochodzenie młodzieńca. Razem z nim w najbliższym sąsiedztwie opactwa dorastały dwie urocze panny: Damascenka i Kate. Całą trójkę łączyła przyjaźń, a z biegiem czasu... No cóż, tylko jedna z nich może zostać żoną pięknego, tajemniczego mężczyzny.

Bruno za wszelką cenę usiłuje wyjaśnić zagadkę własnego pochodzenia, sprowadzając w końcu śmiertelne zagrożenie na siebie i najbliższych.

Cała historia toczy się w szesnastowiecznej Anglii za panowania Henryka VIII, a więc w okresie narodzin Kościoła anglikańskiego.

[Alfa, 1995]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2975
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: emygar 02.02.2008 17:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Dla jednych to był cud, d... | Astral
Przeczytałam tą książkę i myślę, że to jedna z tych powieści, z którą trzeba się pogodziĆ ze złym zakończeniem. To znaczy nie było to takie okrutne, jednak ta kobieta dowiedziała się jak może byĆ ten niby,, święty" niedobrym człowiekiem. Chociaż nie jego wina, że wprawdzie kochał inną. Myślę, że jest warta przeczytania.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: