Dodany: 31.08.2004 19:54|Autor: Karibu

Daję słowo, nie kłamię


W "Balu u Salomona" Gałczyńskiego jest wszystko: magia, baśń, erotyka i najtkliwsza liryka. Wyobraźnia poety wyczarowała obrazy i melodie. Całość może człowieka unieść i rozkołysać.

"To są te gaje prawdziwych snów,
te dłonie i te dotyki,
i to, co wznosi się, i znów, i znów
plastyczniejące muzyki."

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3904
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: hildafajtcacy 19.10.2007 19:14 napisał(a):
Odpowiedź na: W "Balu u Salomona" Gałcz... | Karibu
No i "jak topazy lśnią oczy zookobiet".
"Bal u Salomona" jest genialny!
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: